Złożoność procesów dotyczących orzeczenia nieważności małżeństwa świadczy o ostrożności Kościoła, któremu zależy na zachowaniu węzła małżeńskiego – przypomina bp Jean Laffitte, sekretarz Papieskiej Rady ds. Rodziny.
Zaznacza on, że również dziś dążąc do uproszczenia procedur trzeba uważać, by nie sprawiać błędnego wrażenia, że Kościół już nie przykłada do tej kwestii tak wielkiej wagi.
Bp Laffitte podzielił się swymi refleksjami o ostatnim synodzie w wywiadzie dla agencji I.Media. Przypomina, że wniosek zwołania synodu o rodzinie pojawił się w kontekście poprzedniego zgromadzenia synodalnego, który był poświęcony ewangelizacji. Ojcowie, którzy opowiadali się za tym tematem, wiedzieli bowiem, że to właśnie rodzina jest głównym podmiotem ewangelizacji – przypomina sekretarz watykańskiej dykasterii.
Zwraca on również uwagę na radykalny kryzys małżeństwa we współczesnym świecie. Jeszcze dwadzieścia, trzydzieści lat temu, wszyscy uznawali istotne elementy małżeństwa. Dziś broni ich tylko Kościół – stwierdza bp Laffitte.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.