Prorosyjscy separatyści we wschodniej Ukrainie uprowadzili 14 lutego ks. Ihora Petrenkę - kapelana wojskowego.
Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Kijowskiego (UKP PK) podał dziś, że na punkcie kontrolnym koło wioski Ołeniwka na trasie Mariupol-Donieck, 30 kilometrów na południe od Doniecka, ok. godz. 15 separatyści zatrzymali samochód, którym jechał duchowny i towarzyszący mu wolontariusz z Chersonu Wadym Perepada. Od tamtego czasu nic nie wiadomo o ich losach.
Obu nazwisk nie ma na liście jeńców, ofiar śmiertelnych ani wśród pacjentów kliniki uruchomionej przez separatystów z tzw. „Donieckiej Republiki Ludowej”.
Według sekretarza eparchii (diecezji) chersońskiej UKP PK ks. Ioana Zamarajewa ks. Petrenko należy do duchowieństwa katedry pw. Ofiarowania Pańskiego w Chersonie i w owym dniu udawał się do żołnierzy ukraińskich, walczących z separatystami, aby ich wyspowiadać i udzielić im komunii. Ponadto wraz z Perepadą wieźli pomoc humanitarną dla wojskowych. Z zeznań świadków wynika, że pojazd prowadzony przez kapłana został zatrzymany koło wsi Ołeniwka, po czym obaj pasażerowie zostali dotkliwie pobici, przy czym towarzyszyły temu strzały z broni palnej w powietrze
Patriarchat Kijowski zwrócił się do władz oraz do organizacji międzynarodowych i wolontariuszy o pomoc w odszukaniu obu mężczyzn. "Prosimy wszystkich, którzy mogą wiedzieć cokolwiek o losach zaginionych bez wieści, o kontakt telefoniczny w Kijowie. Prosimy też o modlitwy do Pana o zdrowie i odszukanie o. Ihora i p. Wadyma" - zaapelowała służba prasowa UKP PK.
Niemiecka agencja katolicka KNA zwróciła uwagę, że w ostatnich miesiącach na wschodniej Ukrainie separatyści wielokrotnie porywali duchownych, których jednak później z reguły wypuszczano na wolność. Zginęli natomiast dwaj porwani przez terrorystów diakoni zielonoświątkowi.
15 października 2014 ukraiński Instytut Wolności Religijnej w Kijowie, na podstawie analizy wydarzeń w tzw. republikach ludowych – donieckiej (DRL) i ługańskiej (ŁRL) na wschodzie kraju w sierpniu i wrześniu tegoż roku, ogłosił, że wzmagają się tam prześladowania religijne członków tych wspólnot, które nie podlegają Patriarchatowi Moskiewskiemu. Z badań tych wynika, że prorosyjscy separatyści i terroryści planowo zabierali świątynie i domy modlitwy, należące do innych wyznań, zwłaszcza do protestantów, rabowali i torturowali, a nawet zabijali duchownych i wiernych Kościołów „niemoskiewskich”. Ale również cerkwie „moskiewskie” padają ofiarami działań zbrojnych, prowadzonych przez separatystów.
4 sierpnia 2014 w wyniku ostrzału Ługańska zginął kapłan parafii św. Jerzego Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego (UKP PM), ks. protojerej Wołodymyr Kreslanśkyj, pozostawiając żonę i 5 dzieci. W 3 dni później w następstwie wymiany ognia spłonęła cerkiew UKP PM w Gorłówce w obwodzie donieckim, na szczęście bez ofiar śmiertelnych. W tym samym dniu bojówkarze DRL porwali dwóch pastorów Walerija Jakubenkę i Ołeksandra Chomczenkę, przy czym tego drugiego oskarżono o szpiegostwo przeciw DRL i okrutnie pobito. Po kilku dniach obaj wyszli na wolność.
13 tegoż miesiąca przedstawiciele DRL zajęli protestancki budynek „Słowo życia” w Doniecku, pozbawiając miejscowych wiernych Ukraińskiego Chrześcijańskiego Kościoła Ewangelicznego możliwości odbywania spotkań modlitewnych i prowadzenia działalności dobroczynno-społecznej. Nazajutrz terroryści poważnie uszkodzili cerkiew UKP PM św. Pantelejmona, w której schronili się okoliczni mieszkańcy, uciekając przed strzelaniną. 16 sierpnia w wyniku ostrzeliwania lotniska w Doniecku pocisk artyleryjski uderzył w kopułę meczetu, którą prawdopodobnie trzeba będzie całkowicie wymienić.
Podobnych przypadków bombardowań i ostrzeliwań m.in. cerkwi i kościołów, w tym także należących do UKP PM, było w sierpniu i we wrześniu we wschodniej Ukrainie znacznie więcej. Do 23. września prorosyjscy bojówkarze zagarnęli i uszkodzili 10 kościołów i domów modlitwy, należących do ewangelicznych chrześcijan-baptystów. Według władz tego wyznania separatyści, zająwszy szereg miast na wschodzie kraju, natychmiast zaczęli interesować się działalnością ich organizacji, sprawdzając, czy nie współpracują one z władzami ukraińskimi i czy nie pomagają bojownikom z tzw. Prawego Sektora (ukraińskiego ugrupowania nacjonalistycznego, odwołującego się do ideologii UPA).
Zdaniem Instytutu Wolności Religijnej fakty powyższe świadczą o tym, że od marca 2014 duchowni i wierni Kościołów na wschodzie Ukrainy są przedmiotem celowych prześladowań ze strony separatystów prorosyjskich w celu zahamowania i pełnego powstrzymania działalności religijnej i charytatywnej tych wspólnot. Ideologia obu „republik ludowych” wyklucza wolność wyznania, uznając za jedynie możliwą moskiewską koncepcję „Ruskiego Świata”, któremu ma przewodzić Rosyjski Kościół Prawosławny.
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.