W Nigrze przybiera na sile wrogość wobec chrześcijan. Podsycają ją islamscy fundamentaliści z ugrupowania Boko Haram od lat siejącego śmierć i zniszczenie w sąsiedniej Nigerii.
W ostatnich dniach dżihadyści przekroczyli granicę i zaatakowali wyznawców Chrystusa w przygranicznym mieście Diffa. Podkreśla się, że nastąpiło to kilka godzin po tym, jak władze Nigru przyłączyły się do afrykańskiej ofensywy przeciwko Boko Haram. Włączyły się w nią siły zbrojne Nigerii, Kamerunu, Czadu, Beninu i Nigru.
Chrześcijanie w swych domach czują się coraz bardziej niepewni i szukają bezpieczniejszych miejsc. Sytuacja jest bardzo trudna, ponieważ w styczniowych atakach islamiści spalili ok. 70 kościołów, a także wiele ośrodków parafialnych, katolickich szkół i szpitali.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.