Ośmiu uzbrojonych mężczyzn wtargnęło podczas porannej Mszy do kościoła Matki Bożej Fatimskiej w Apizaco w Meksyku.
Napastnicy weszli do świątyni kilka minut po rozpoczęciu Eucharystii. Zaatakowali zarówno modlących się wiernych, jak i odprawiającego Mszę kapłana. Zażądali od niego, by zaprowadził ich tam, gdzie przechowywane są kosztowności. Ks. Enrique Ruiz Delgado odpowiedział, że nie posiada ani pieniędzy, ani cennych przedmiotów. Wtedy został poważnie pobity.
Duchowny przebywa obecnie w szpitalu, ma m.in. połamane żebra. Choć wydaje się, że sytuacja jest pod kontrolą, to jednak lekarze zdecydowali, że będzie on jeszcze przez kilka dni hospitalizowany, aby uniknąć ewentualnych powikłań.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.