W Wiwilí w Nikaragui zastrzelono z broni krótkiej przed drzwiami plebanii proboszcza tamtejszej parafii Niepokalanego Poczęcia NMP.
Do zdarzenia doszło, gdy ks. Francisco Blandón wyprowadzał ze swojego domu gości, których przyjął na kolacji. Okoliczności zdarzenia bada lokalna policja. Z relacji świadków wynika, że ok. godz. 21:00 napastnik, który podjechał pod budynek na motocyklu, zastrzelił najpierw jedną z obecnych na kolacji kobiet, następnie kapłana, po czym popełnił samobójstwo. Mimo błyskawicznego przewiezienie wszystkich ofiar do szpitala ich życia nie udało się uratować.
Badając motywy zabójcy nie wyklucza się wątku osobistego. Policja sprawdza jednak wszystkie okoliczności, gdyż ks. Blandón był delegatem Nikaraguańskiego Stowarzyszenia Praw Człowieka (ANPDH). Parafianie podkreślają, że zamordowany proboszcz był zawsze blisko ludzi i cieszył się wśród nich wielkim szacunkiem.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.