Tajne agentki Pana Boga

Delikatny makijaż, zadbane paznokcie, modne ubranie i piękny uśmiech. Ich naturalna, zewnętrzna kobiecość jest pewnym narzędziem. Ważne jest to, co wewnątrz, i przykład, którym mogą pociągać innych ku Bogu.

Reklama

Ciekawostką jest fakt, że instytut świecki powstał 57 lat po śmierci swojego patrona, w 1997 r. – Uznajemy go jako historycznego założyciela dlatego, że otaczał się świeckimi współpracownikami i w swoich pismach wyraził nadzieję, że kiedyś będą oni mogli żyć Ewangelią w ramach takiej wspólnoty – tłumaczy. Instytut jest więc jedną z gałęzi rodziny oriońskiej. Na grunt polski instytut został przeszczepiony w 2007 r. Jeden z wyznaczonych księży orionistów zaczął organizować dni skupienia i rekolekcje dla dziewcząt. Kilka z nich, w tym Ania, jedyna w gronie Dolnoślązaczka, zdecydowało się na pójście zaproponowaną drogą. – Każdego roku dołącza ktoś nowy. Jak na 7 lat działalności w naszym kraju, to nie jest nas aż tak mało – mówi. Formacja w Oriońskim Instytucie Świeckim jest dość specyficzna.

Raz w miesiącu kobiety zjeżdżają się ze swoich miejsc zamieszkania w całej Polsce w jedno, zaproponowane przez opiekuna, na dzień skupienia. – Wiele zależy od nas samych. Podczas naszych spotkań poznajemy charyzmat i otrzymujemy pewien kręgosłup, ale dopełnieniem formacji jest nasza praca własna każdego dnia – dodaje. Przygotowania do ślubów wieczystych trwają 9 lat, po których nic się nie kończy – są kolejne dni skupienia i normalne codzienne życie.

Jeansy i wrażliwe serce

Ewa jest po studiach ekonomicznych, a podyplomowo ukończyła prawo. – Pracuję w firmie handlowej. Wydaje się, że mój zawód w żaden sposób nie pozwala realizować charyzmatu instytutu, jednak wychodzę z założenia, że muszę dawać świadectwo w towarzystwie, w którym się obracam – zaznacza. Przekonuje, że oprócz tego, co się robi, ważne też jest, jak się to robi. – Wszystko to może się odbywać w duchu służby i miłości do Boga i człowieka – dodaje.

Dziewczyny, które zdecydowały się na życie w Oriońskim Instytucie Świeckim, w żaden sposób nie odróżniają się wizualnie od innych. – Jesteśmy kobietami. Staramy się normalnie, choć skromnie ubierać. Pan Bóg daje nam przecież zarówno piękno wewnętrzne, jak i zewnętrzne – mówi Milena, która aktualnie posługuje w szpitalu, a jednocześnie studiuje pedagogikę specjalną. Podkreśla przy tym, że jeansy czy spódnica do kolan nie są niczym wyjątkowym. – Nie chcemy odstawać od innych kobiet, obok których żyjemy. Stąd pomalowane oczy, delikatny makijaż czy zadbane dłonie. Wszystko jednak z umiarem – dodaje.

Milena przekonuje, że jej codzienność wypełnia przede wszystkim modlitwa i pisanie pracy magisterskiej. Przyznaje jednak, że istotą bycia w instytucie jest towarzyszenie innym ludziom. – Normalnie chodzę na zajęcia, spotykam się ze znajomymi czy idę do kina. Wszędzie, gdzie jestem, staram się mieć wrażliwe serce dla każdego, kto tego potrzebuje – dodaje. Podkreśla, że nie musi mówić dosłownie, że wybrała Pana Boga. Swoim postępowaniem jednak wskazuje na Niego.

Kobiety nie chcą, by inni wiedzieli o ich życiowym wyborze. Dlaczego? – Unikamy w ten sposób tworzenia pewnej bariery. Z nami, osobami świeckimi, łatwiej o pewnych rzeczach rozmawiać. Ludzie są naturalni i się nie krępują – mówi Ania.

 

Zwraca uwagę, że na tym polega ich powołanie. – Jest to życie ukryte, którego celem jest przemienianie świata od wewnątrz, tam, gdzie jesteśmy, poprzez własny przykład – tłumaczy dziewczyna, która stara się to robić, wykonując swoje pielęgniarskie obowiązki w jednym ze szpitali w środkowej Polsce. Członkinie instytutu są przekonane, że ich działalność może być odpowiedzią na potrzebę czasu w Kościele. Znając dobrze problemy otaczających ludzi i mając doświadczenie życia w świecie, jest czasem łatwiej wskazać na drogę do zbawienia.

Dla zainteresowanych kobiet

Więcej o Oriońskim Instytucie Świeckim można dowiedzieć się ze strony www.cdo.donorione.org lub www.ksmarek.pl. Dla tych, którzy potrzebują kontaktu bardziej osobistego, polecamy korespondencję z ks. dr. Markiem Chrzanowskim, orionistą. Można pisać do niego pocztą tradycyjną na adres: ul. Łaska 88, 98-220 Zduńska Wola lub elektroniczną na adres mejlowy: cdo@interia.eu lub isoorione@wp.pl.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

TAGI| KOŚCIÓŁ

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama