Jak na studiach znaleźć czas dla Pana Boga? Czy granice są przeszkodą w tworzeniu wspólnoty? – miedzy innymi na te pytania odpowiadają żacy z DA w Słubicach.
Do Duszpasterstwa Akademickiego „Parakletos” w Słubicach należy około 25 osób. Są to studenci uczący się w Collegium Polonicum w Słubicach oraz żacy z Uniwersytetu Europejskiego Viadrina we Frankfurcie nad Odrą. – To młodzi ludzie, którzy mają odwagę, by studiować w obcym języku. Są Polacy, którzy studiują np. prawo lub ekonomię w języku niemieckim na Viadrinie, ale także studenci ze wschodniej Europy, m.in. z Kazachstanu, Białorusi, Ukrainy i Rosji, którzy studiują w Collegium Polonicum filologię polską jako język obcy – wyjaśnia ks. Tadeusz Kuźmicki, duszpasterz akademicki.
Oprócz studiów ważnym elementem studenckiego życia jest uczestniczenie w duszpasterstwie akademickim, które skupia studentów, katolików różnych narodowości. Czasem w ramach spotkań ekumenicznych mają oni możliwość zetknięcia się ze studentami innych wyznań chrześcijańskich.
Duszpasterstwo akademickie jest aktywne i dynamiczne. Oprócz cotygodniowych spotkań modlitewnych i Eucharystii młodzi organizują rozmaite wyjazdy. Byli m.in. w Rzymie, na spotkaniach Taizé oraz zimowiskach.
Poszukuję Pana Boga
Do duszpasterstwa od października ubiegłego roku należy Władysław Łoś, student I roku filologii polskiej w Collegium Polonicum. – Języka polskiego zacząłem uczyć się już w domu, bo mam polskie pochodzenie, a moi rodzice i dziadkowie mają Kartę Polaka. Sześć lat temu moja siostra pojechała do Warszawy na studia i ja też po maturze chciałem przyjechać do Polski – mówi student.
– Chociaż do rodzinnego domu mam 1200 km, to tutaj czuję się jak w domu. Na Białorusi należałem do grupy w mojej parafii i spotykaliśmy się w każdy czwartek. Tutaj również potrzebowałem wspólnoty, bo w niej jest łatwiej odkrywać Pana Boga i można robić coś razem, nie jest się samemu – dodaje. Władysław na studiach polonistycznych uczy się również języków niemieckiego i angielskiego. Oprócz nauki podjął także dorywczą pracę, dzięki której może podróżować po Polsce i ćwiczyć język polski. Ponadto w jego życiu ważne są piesze pielgrzymki. Jak sam mówi, one dają mu radość i satysfakcję, ale są też ciągłym poszukiwaniem Pana Boga.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.