- Zachęcam moich wiernych: pozostańcie w kraju. Sytuacja jest trudna, ale jeśli Bóg zechce, przyszłość będzie lepsza - powiedział agencji AFP rezydujący w Syrii patriarcha katolików obrządku melchickiego.
Grzegorz III Laham jest w Rzymie na sesji plenarnej Kongregacji dla Kościołów Wschodnich. Zwierzchnik melchitów zaapelował też do krajów europejskich, by niosły pomoc syryjskim chrześcijanom, ale nie zachęcały ich do emigracji. Według niego konflikt w Syrii spowodował już przemieszczenie się 450 tys. chrześcijan, z których 40 tys. przybyło jako uchodźcy do Libanu. Zarzucił Zachodowi utrwalanie wojny przez dostarczanie broni syryjskim rebeliantom.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.