Nowoczesność w Kościele? Tak, i to pomnożona 27 razy. W diecezji legnickiej startuje właśnie innowacyjny projekt, który będzie służył wszystkich rodzinom.
Grupa dorosłych siedzi w niewielkiej salce domu rekolekcyjnego we Lwówku Śląskim. Zastanawiają się, czy oddać właścicielowi znaleziony portfel wypchany pieniędzmi. Właściciel portfela jest bogaty, a na dodatek dorobił się na krzywdzie innych. „Posiadacze” portfela myślą i dyskutują. Każdy czuje podświadomie, że trzeba oddać, ale nikt nie potrafi tego obronić… Ta sytuacja jest tylko wymyśloną formą uczenia się sztuki dyskusji. Takich form, tematów, dylematów i scenek było w pierwszy weekend października w ośrodku rekolekcyjnym Caritas we Lwówku Śląskim więcej. Nie były to jednak tematy z gatunku „banał” lub „bez sensu”. Była to część praktyczna warsztatów w ramach rozpoczętego właśnie rocznego kursu o nazwie „Akademia dla liderów szkół parafialnych”. Zajęcia skończą się w czerwcu. A co potem? Wszystko. Ale po kolei.
Czas wychowania
Istnienie akademii zawdzięczamy Duszpasterstwu Rodzin Diecezji Legnickiej. Bierze w niej udział 27 osób. To ludzie z różnych środowisk – doradcy życia rodzinnego, osoby po studiach teologicznych, siostry zakonne, młode małżeństwo, a także po prostu ludzie zainteresowani wychowaniem. W kilku miejscowościach naszej diecezji działają doradcy życia rodzinnego, ale ich obecność nie przekłada się na konkretną propozycję wychowawczą dla rodziców. Brakuje fachowców. Dlaczego? – Przez wiele lat w polskiej pedagogice panowało przekonanie, że wychowania nie trzeba się uczyć. Każdy wie, jak to robić, bo sam był przecież wychowywany przez swoich rodziców. To mylna opinia. W Polsce dopiero od kilku lat istnieją warsztaty pokazujące, w jaki sposób dobrze się komunikować w małżeństwie oraz z dziećmi – mówi Dorota Rzepczyńska, autorka programu „Akademii”.
Problem ten zauważył również Kościół. Dzięki Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski, której przewodniczy bp Marek Mendyk, od trzech lat we wrześniu organizowany jest Tydzień Wychowania. W naszej diecezji te kwestie są także obecne. – Chcemy w ramach duszpasterstwa zmienić sposób działania. Zamierzamy nie tylko pięknie mówić o rodzinie, ale także zaproponować naukę odpowiednich relacji, komunikacji rodziców. Nauczyć rozmawiać o wartościach. Często mówimy, że one zanikają. A podstawowe pytanie brzmi, czy rozmawiamy o nich w domu? Jak o nich mówić? Tylko wykładać na ambonie? Wiemy, że nie tylko. Można to skutecznie przedstawić na warsztatach – uważa ks. Bogusław Wolański, diecezjalny duszpasterz rodzin.
Poradnia jak oaza
W naszym kraju z roku na rok zwiększa się liczba rozwodów. W 2011 r. rozwiodło się aż 65 tys. małżeństw. Najgorsze jest jednak to, że w przeważającej większości rozwodzą się ludzie młodzi, czyli do 35. roku życia. Fachowcy biją na alarm – jest źle. Dotychczasowe działania Kościoła nie zawsze przynosiły wymierne korzyści. Osoby przygotowujące się do zawarcia sakramentu małżeństwa biorą udział w kursach przedmałżeńskich, jednak nie zawsze były one na najwyższym poziome. Wiele dobrego w naszej diecezji przyniósł I Synod, który zmienił lub uszczegółowić niektóre przepisy. Dobrą próbą odświeżenia relacji rodzinnych jest trzyletni program przygotowania młodzieży do przyjęcia sakramentu bierzmowania.
Program mocno wskazuje na rolę rodziców w przygotowaniach. – Polskie rodziny borykają się z wieloma problemami. Sami je napotykamy w naszym codziennym życiu. Dotyczą one przede wszystkim braku komunikacji, braku czasu, co skutkuje błędami wychowawczymi. Na pewno nie jesteśmy społeczeństwem idealnym, bo przecież nie ma ludzi idealnych. Każdy popełnia błędy. Kwestia tylko, czy chcemy nad sobą pracować i je naprawiać – twierdzi Dominika Warmuz, diecezjalna doradczyni życia rodzinnego.
Miejscami, gdzie można uzyskać pomoc, są poradnie życia rodzinnego. Niestety, w naszej diecezji jest ich zaledwie kilka: w Legnicy, Polkowicach, Gryfowie Śląskim i Krzeszowie, z czego ta ostatnia jest ukierunkowana na pomoc rodzinom alkoholików. Swoją działalność zaczyna diecezjalna poradnia, która swoje miejsce znalazła w Legnickiej Kurii Biskupiej. Jednak, co tu kryć, jest to kropla w morzu potrzeb. – Do poradni rodzinnej możemy przyjść z każdym problemem, nawet na zwykłą rozmowę, by zwyczajnie się wygadać. Po to jesteśmy, by służyć pomocą, radą i wsparciem. Nikt tutaj nikogo nie ocenia, nikomu też nic nie nakazuje. Specjalistów obowiązuje tajemnica zawodowa, więc można pozostać anonimowym. Porady są darmowe – namawia Dominika Warmuz.
Nowa ewangelizacja?
Wymienione propozycje duszpasterskie mają pomagać rodzinom, które w jakiś pozytywny sposób myślą o Kościele i Bogu. A tych jest niestety mniejszość. W naszej diecezji na niedzielną Eucharystię uczęszcza ok. 30 proc. mieszkańców. Pozostałe 70 proc. nie ma kontaktu z tym, o czym mówi się z ambony. Mało tego, im młodsze pokolenie rodziców, tym odsetek regularnych praktyk niedzielnych jest niższy. Ci ludzie mają jednak rodziny, a jak pokazują badania, rodzina od lat zajmuje w Polsce bezapelacyjnie pierwsze miejsce w rankingu wartości. Jaka więc ma być w tej sytuacji rola Akademii? Powinna ona wykształcić kilkudziesięciu liderów szkół parafialnych, które będą w stanie prowadzić warsztaty dla rodziców na terenie całej diecezji. Szkoły parafialne będą pomagały również tym, którzy szukają pomocy, a nieczęsto zaglądają do kościoła. Taką działalność można nazwać nową ewangelizacją.
– Myślę, że śmiało można używać takiego porównania. W ramach duszpasterstwa zorganizowaliśmy niedawno Kongres Rodzin. I frekwencja na nim przerosła nasze oczekiwania. Naprawdę Kościół ma konkretne propozycje dla rodzin, m.in. potrafi pomóc rozpadającym się małżeństwom – mówi ks. Bogusław Wolański.
Akademia jest więc pewną rewolucją w naszej diecezji. Dorota Rzepczyńska mówi, że chce podzielić się doświadczeniem i wiedzą. – W naszej diecezji nie ma podobnej możliwości nauczenia, jak radzić sobie np. z problemami z dzieckiem. A większość z nich wynika z banalnej przyczyny – nieumiejętności zrozumienia potrzeb dzieci i komunikacji z nim – twierdzi. Po roku formacji intelektualnej i duchowej grupa 27 doradców będzie w stanie poprowadzić warsztaty dla rodziców o komunikacji. Skąd ta pewność? Chociażby z ilości i różnorodności podejmowanych na Akademii tematów i organizowanych warsztatów. Tak naprawdę ilość wykładów, czyli czasu, gdy uczestnicy tylko siedzą i słuchają, jest nieproporcjonalnie mała do czasu przeznaczonego na praktyczne próby i ćwiczenia. Bo przecież „ćwiczenie czyni mistrzem”.
– Liczymy, że po roku chętne osoby podejmą próby przeprowadzenia takich warsztatów. Nie chcemy tych ludzi zostawić samych sobie. Przez kolejny rok będziemy chcieli się spotykać i przepracowywać wszelkie trudności i problemy, jakie wyjdą już w czasie ich własnej pracy. W ten sposób stworzymy grupę profesjonalistów – twierdzi Dorota Rzepczyńska. Pierwsze warsztaty, które odbyły się w Lwówku Śląskim, już przyniosły pierwsze, niespodziewane owoce. – Stworzyła się mocna grupa przyszłych liderów. Dostrzegam w tych osobach ogromny potencjał i bardzo się z tego cieszę. Co się zaś tyczy samej nauki, to wiem, że będzie jej sporo. Każdy z nas dostrzegł, jak wiele błędów popełnia w codziennej komunikacji. Wiem jednak, że jesteśmy w stanie wszystkiego się nauczyć i wszystko przećwiczyć, by móc pomagać później innym – twierdzi Dominika Warmuz, która mimo ukończenia odpowiednich studiów odkryła, że musi doskonalić swoją wiedzę praktyczną. A co dopiero osoby, które ich nie kończyły. A takich wśród nas jest większość.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.