Kenijscy zwierzchnicy religijni jednomyślnie potępili atak terrorystyczny na centrum handlowe w Nairobi.
Dokonała go przedwczoraj somalijska milicja islamska Al-Szabab. Zginęło co najmniej 69 osób. Terroryści selekcjonowali ofiary według wiary. Oszczędzili muzułmanów, domagając się od nich islamskiego wyznania wiary.
Nazajutrz po zamachu spotkała się w Nairobi Kenijska Rada Międzyreligijna. Należący do niej zwierzchnicy religijni potępili atak i zapewnili, że nie dadzą się podzielić. „My liderzy religijni jesteśmy zaangażowani w głęboki dialog, by zapewnić, że nasze relacje nie tylko zostaną utrzymane, ale jeszcze bardziej się zacieśnią” – oświadczył po spotkaniu Adan Wachu, sekretarz generalny Najwyższej Rady Muzułmanów w Kenii. Zapowiedział on, że chrześcijanie i muzułmanie nie poddadzą się terrorystom, którzy chcą posiać między nimi niezgodę.
W podobnym duchu wypowiedział się również anglikański biskup Nairobi Joel Waweru. Zaapelował on do chrześcijan i muzułmanów o zachowanie pokoju i zapewnił, że wszyscy są zbulwersowani sobotnim atakiem terrorystów.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.