Jutro po południu odbędzie się uroczystość sakry biskupiej nowego papieskiego jałmużnika, ks. Konrada Krajewskiego. Przewodniczyć jej będzie w Bazylice św. Piotra kard. Giuseppe Bertello kierujący Gubernatoratem Państwa Watykańskiego.
Jak mówi ks. Krajewski, jego nominacja wpisuje się w nowy wizerunek obecnego pontyfikatu:
„Jest to pierwsza decyzja Ojca Świętego na Watykanie wśród zmian, jakie są. Ta idzie w kierunku biednych, chorych, cierpiących, opuszczonych. Papież mówił, że mam mieć fantazję Matki Teresy. Mówił, że nie chce mnie widzieć za biurkiem, że to ja mam iść na peryferie, że to ja mam szukać tych ludzi, którzy są w potrzebie. Franciszek mówi: idź do szpitali, tam gdzie są chorzy paliatywni, tam gdzie są u kresu swych dni. Pozdrów ich w moim imieniu, zanieś im różaniec, zanieś im obrazek, pomódl się z nimi, pobłogosław ich, tam gdzie Ojciec Święty już nie może pójść. On sam tam wszędzie chodził i myślę, że tego oczekuje od swego jałmużnika. Bycia twarzą Miłosierdzia Bożego, którego jakby pośrednikiem jest Franciszek. Do takiej funkcji mnie wyznaczył. Nie wiem, jak to dalej się rozwinie, bo na razie cały czas uświadamiam sobie, jak bardzo jestem niegodny, a mam być tym, który będzie «katalizatorem» Miłosierdzia Bożego i dobroci w imieniu Ojca Świętego” – powiedział Radiu Watykańskiemu arcybiskup nominat Konrad Krajewski.
Początek święceń biskupich ks. Krajewskiego w bazylice watykańskiej o godz. 16:30. Jak zaznacza arcybiskup nominat, uroczystość ma charakter otwarty, a księża pragnący w niej uczestniczyć mogą przyłączyć się do koncelebracji.
Młodzi są najszybciej laicyzującą się grupą społeczną w Polsce.
Ojciec Święty w czasie tej podróży dzwonił, by zapewnić o swojej obecności i modlitwie.
28 grudnia Kościół obchodzi święto dzieci betlejemskich pomordowanych na rozkaz Heroda.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.