Występując przeciw Kościołowi, prezydent Evo Morales uderza w większość mieszkańców Boliwii. Czy okażą się oni na tyle świadomi swej wiary, by obronić ją przed pogańskim populizmem?
Władze Boliwii chwalą się prywatną audiencją prezydenta Evo Moralesa u papieża, która ma się odbyć 6 września. Wydawać by się mogło, że to dobry sygnał dla boliwijskiego Kościoła. Jednak wiele posunięć przywódcy latynoamerykańskiego kraju każe powątpiewać w jego dobre intencje wobec tamtejszych katolików.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.