W ciągu 23 dni ponad milion ludzi w Rosji, na Ukrainie i Białorusi oddało cześć relikwiom krzyża św. Andrzeja.
Ludzie stali w kolejkach nawet po 9 godzin – powiedział rzecznik fundacji noszącej imię tego apostoła, która zorganizowała peregrynację z okazji 1025-lecia chrztu Rusi. Relikwia, czczona stale w greckim mieście Patras na półwyspie Peloponez, gdzie ukrzyżowano św. Andrzeja, wyruszyła do Petersburga 11 lipca. Później trafiła do Moskwy, Kijowa i Mińska. „Tak ogromna liczba osób, które przyszły się pokłonić przed krzyżem św. Andrzeja, świadczy o prawdziwym stosunku ludzi tych ziem do religii prawosławnej i do tradycji ojców” – podkreślają organizatorzy peregrynacji.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.