Archeolodzy tureccy są przekonani, że podczas wykopalisk na północy kraju znaleźli części krzyża, na którym umarł Jezus. Według informacji internetowej gazety „Huffington Post” z USA, odkrycia dokonano podczas prac wykopaliskowych w kościele Balatlar w Synopie nad Morzem Czarnym.
- W kamiennej skrzyni znaleźliśmy coś niezwykle cennego. Być może są to szczątki krzyża, na którym został ukrzyżowany Jezus - powiedziała kierująca pracami wykopaliskowymi Gülgün Köroglu. – Jest to najważniejsza struktura, jaką dotychczas udało nam się wydobyć na światło dzienne - podkreśliła profesor archeologii na uniwersytecie w Stambule.
Zastrzegła jednocześnie, że aby stwierdzić, że z pewnością są to fragmenty krzyża Jezusa, należy przeprowadzić dalsze badania. Wyjaśnić trzeba m.in. problem, w jaki sposób szczątki krzyża mogły się dostać na tureckie wybrzeże Morza Czarnego. W przeszłości zawsze twierdzono, że rzekome części krzyża zabrali krzyżowcy i jako relikwie wywieźli do Europy.
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).