Entuzjazm, jaki udzielił się tłumom witającym papieża Franciszka na ulicach Rio de Janeiro przeszedł oczekiwania wszystkich… szczególnie osób dbających o ochronę ojca świętego.
Po wylądowaniu na lotnisku papież udał się ośmiokilometrową trasą do pałacu gubernatora Guanabara, gdzie odbędzie się oficjalna ceremonia powitania. Podążając jedną z większych arterii miasta Aleją Prezydenta Vargasa papieska kolumna utknęła wśród autobusów i wiwatujących ludzi. Dziennikarze obserwujący wydarzenie są zaskoczeni. Trasa nie jest zabezpieczona. Nie ma żadnych barierek.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).