Portret dobrego premiera

Cudowne dziecko włoskiej polityki – to określenie, które wiele lat temu przylgnęło do nowego premiera Włoch. Enrico Letta nie boi się do polityki „mieszać” Boga.

To jeden z nas. Codziennie rano odprowadzał dzieci do szkoły, a potem wstępował tu na espresso i cornetto z budyniem. Przeglądał poranne gazety, rozmawiał z ludźmi. Potem wsiadał do miejskiego autobusu, żeby dojechać do ministerstwa – opowiada baristka z rzymskiej dzielnicy niedaleko Ostiense (stąd blisko do rzymskiej Piramidy i kilka minut pieszo do bazyliki św. Pawła za Murami). Między via Marmorata i via Bodoni wszyscy znają Lettę: w pizzerii, kiosku, lodziarni.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8