Zdaniem egzorcystów, występujących w religijnym kanale telewizyjnym TV2000, papież Franciszek prawdopodobnie egzorcyzmował chłopca w bazylice św. Piotra. Miało się to stać po Mszy w uroczystość Zesłania Ducha Świętego.
Według opisu przedstawionego w programie, papież jak zwykle zwrócił się po Mszy ku uczestniczącym w niej chorym. Prowadzony przez jednego z księży podszedł do chłopca. Wyraz jego twarz zmienił się. Zdawał się być zamyślonym i skoncentrowanym, gdy wyciągnął ręce, położył je na głowie chłopca i zaczął intensywnie się modlić. Usta chłopca szeroko się otwarły.
Informując o tym, zastrzegaliśmy, że opis tego wydarzenia jest dość lakoniczny i być może nie był to egzorcyzm, a np. modlitwa o uzdrowienie.
Nasze przypuszczenia potwierdził rzecznik prasowy Watykanu, który zaprzeczył pogłosce o egzorcyzmie i wyjaśnił, że papież po prostu modlił się za cierpiącego człowieka.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.