Wielki Piątek dniem ostentacyjnie antychrześcijańskich imprez w zachodnich Niemczech
„Strefa wolna od religii” - pod takim hasłem już po raz szósty centrum kultury Filmhaus z Kolonii organizuje w Wielki Piątek projekcje filmów ukazujących chrześcijaństwo jako religię represyjną, wrogą samodzielnemu myśleniu, nierzadko przejawiający wręcz cechy totalitarne. Jak czytamy na zaproszeniu, inicjatywa skierowana jest „do wszystkich, którzy nie pozwolą zakazać sobie rozsądnego myślenia ani zabawy, także w dniu określonym w ustawie o dniach świątecznych w Nadrenii-Westfalii jako 'ciche święto'”.
Podobne imprezy odbędą się także w Bochum w Hesji, posiadającej swój odpowiednik westfalskiej ustawy. Mają one stanowić protest przeciwko jej zapisom, zakazującym prawnie organizowania w Wielki Piątek masowych zabaw, jak również publicznych projekcji filmów określonych przez Ministra Kultury jako niestosowne. Przedstawiciele projektu „Religionsfrei im Revier” (w wolnym tłumaczeniu: wolność od religii na własnym terytorium) pragną wyrazić swoje oburzenie, iż „dwa wieki po oświeceniu państwowe ustawy w dalszym ciągu szykanują obywateli normami kościelnymi”. Dwa lata temu przeciwko zakazowi organizowania w Wielki Piątek masowych imprez tanecznych protestowała grupa młodych mieszkańców Frankfurtu nad Menem, tańcząc tego dnia ze słuchawkami na uszach na placu ratuszowym.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.