Coraz więcej księży jest zagrożonych przez grupy kryminalistów i przestępców. Wielu z nich zmuszanych jest do płacenia haraczy. Alarmuje w tej sprawie kard. José Francisco Robles Ortega.
„Kapłani są ofiarami wymuszeń: gangsterzy telefonicznie żądają od nich pieniędzy pod groźbą, że jeśli ich nie dostarczą, to może przydarzyć się nieszczęście” – powiedział przewodniczący meksykańskiego episkopatu.
Hierarcha przypomniał niedawną śmierć duchownego z Colimy, który został zamordowany właśnie za niedostarczenie żądanej kwoty. Dodał też, że tylko w stanie Jalisco miały miejsce w ostatnim czasie aż trzy podobne akty wymuszeń. Przypomniał także zaginionego 27 grudnia ubiegłego roku kapłana w diecezji Zamora, po którym ślad całkowicie zaginął.
Purpurat zwrócił się z apelem do meksykańskich władz, by podjęły działania na rzecz poprawy stanu bezpieczeństwa publicznego. Podkreślił, że problem ten dotyczy tak naprawdę całej populacji tego kraju. „Żądamy bezpieczeństwa dla wszystkich i w tym sensie nie chcemy żadnych przywilejów dla księży” – dodał kard. Robles. Episkopat Meksyku już wielokrotnie interweniował w tej sprawie, jak na razie bezskutecznie.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.