Wiara we wpływ gwiazd na losy ludzi jest czymś nie tylko nierozumnym, ale i grzesznym. Pokłon trzech magów ze Wschodu złożony Jezusowi to symboliczny kres astrologii.
Początek roku sprzyja różnego rodzaju wróżbom, przepowiedniom, horoskopom. Pół biedy, gdy traktujemy to wszystko z przymrużeniem oka. Problem zaczyna się wtedy, gdy ktoś całkiem serio próbuje wyczytać swoją lub cudzą przyszłość z gwiazd. Nieraz pada w towarzystwie pytanie: „Spod jakiego jesteś znaku (w domyśle zodiaku)?”. Ktoś odpowiedział kiedyś na to rezolutnie: „Spod znaku krzyża, a ty?”. To jest właściwa odpowiedź chrześcijanina na zabobonne przekonanie, że gwiazdy oddziaływają w jakiś sposób na ludzką historię, nasz temperament czy cechy charakteru.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).