Kościół popiera działania na rzecz ochrony kobiet przed przemocą, ale jednocześnie sprzeciwia się manipulacji pojęciem płci – powiedział rzecznik Konferencji Episkopatu Polski.
Odnosząc się do podpisania przez Polskę Konwencji Rady Europy w sprawie zapobiegania i zwalczania przemocy wobec kobiet ks. Józef Kloch podkreślił, że zawiera ona zapisy, które są nie do przyjęcia. „Nade wszystko nie można wskazywać religii, czy kultury, dziedzictwa, jako źródeł przemocy wobec kobiet. Religia, chociażby chrześcijańska jest religią miłości, więc nie można jej przedstawiać, jako elementu szkodzącego kobietom, który wręcz sprzyja przemocy” – stwierdził ks. Kloch.
Kolejną sporną kwestią w Konwencji jest próba zmiany definicji płci. Dokument Rady Europy definiuje płeć, jako „społecznie skonstruowane role, zachowania i cechy, które dane społeczeństwo uznaje za właściwe dla kobiet i mężczyzn”.
Choć Polska podpisała Konwencję o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet oraz przemocy domowej, to jednak dokument ten wymaga jeszcze ratyfikacji przez parlament. Warto dodać, że na 26 państw, które dokument podpisały, tylko jedno – Turcja – dokonało ratyfikacji.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.