Ponad 60 obrazów i rysunków Janusza Kaczmarskiego, artysty tworzącego przez prawie 30 lat tylko w przestrzeni swojej pracowni, można oglądać od środy na wystawie "Vita contemplativa, obrazy i rysunki" w Galerii Współczesnej Sztuki Sakralnej "Dom Praczki" w Kielcach.
"Wystawa +Vita contemplativa+ to ponad 60 obrazów artysty, który po roku 1980 wycofał się z życia społecznego i tworzył praktycznie tylko w swojej pracowni. Są to prace autobiograficzne, pokazujące jak wiele przemyśleń i pytań nurtuje artystę oraz to jak wiele emocji potrafi on pokazać w tak małej przestrzeni. Tym bardziej, że oleje są najczęściej pracami o małym formacie, ale monumentalnymi w konstrukcji" - powiedziała kustosz wystawy w "Domu Praczki" Agnieszka Orłowska.
Obrazy w większości ukazują wnętrza pracowni, w których poruszają się modele bez twarzy. Zwykle są to mężczyźni, jakby zaskoczeni potęgą towarzyszących im w pracowni płócien i sztalug.
Malarstwo Janusza Kaczmarskiego pokazuje też metamorfozę, którą przeszedł artysta. Obrazy ewaluują od szarych i pustych wnętrz pracowni do studium postaci, w którym wnętrze jest pełne światła i kolorów. Postacie to najczęściej człowiekokształtne instalacje - których zdjęcia też można oglądać na wystawie - tworzone przez artystę.
"Są też autoportrety, które Kaczmarski malował nieprzerwanie od początku lat 60. Często postacie mają niewyraźne lub zamaskowane twarze, pozostawiające widzowi więcej pytań niż dających odpowiedzi" - dodała Orłowska.
Wystawę będzie można oglądać do 15 lutego 2013 roku.
Janusz Kaczmarski urodził się w 1931 r. w Warszawie i z tym miastem był związany przez większość swego życia artystycznego. Brał udział w kilkudziesięciu krajowych i zagranicznych wystawach Grupy Malarzy Realistów. Był również kilkukrotnie wybrany na prezesa Zarządu Głównego Związku Polskich Artystów Plastyków.
Na początku lat 80. przeżył przymusowe siedmioletnie rozstanie z synem Jackiem Kaczmarskim - poetą i bardem "Solidarności", którego ogłoszenie stanu wojennego zastało we Francji i zmusiło do pozostania na emigracji.
Od 1981 roku Janusz Kaczmarski przestał pokazywać i angażować się publicznie, do 1987 roku bojkotował oficjalną kulturę wystawiając swoje obrazy jedynie w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej.
Pracował głównie w zaciszu swojej pracowni. Jego malarstwo po kilkudziesięcioletniej przerwie dopiero w 2005 r. pokazano w kraju na wystawach m.in. w Łodzi, Warszawie, Toruniu i Olsztynie.
Zmarł w 2009 roku w Warszawie.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.