Zdaniem uczestniczącego w biskupich rekolekcjach w Zakopanem biskupa siedleckiego Zbigniewa Kiernikowskiego "po każdych rekolekcjach - jeśli się coś stanie - trzeba się spodziewać nawrócenia serca".
Także w rekolekcjach biskupów chodzi o to, by biskup "bardziej przylegał do Pana". - To jest wszystko: "Idź za Mną". Ty musisz iść, związany tym "mandatem" Pana. To nie jest takie łatwe, bo jest tak wiele różnych sytuacji, które odciągają od Pana, a trzeba przewodniczyć - powiedział KAI bp Kiernikowski.
W jego opinii, pojawiające się czasem, m.in. w mediach, narzekania na biskupów "były, są i będą". - Jeśli one do nas docierają, to musimy weryfikować, czy mają jakieś odniesienie do rzeczywistości. Czy to jest narzekanie dla samego narzekania, albo z racji niezrozumienia, czym jest Kościół? Wielu np. narzeka, dlaczego nie ma rozwodów w Kościele - wtedy ja nic nie mogę pomóc. Jeśli narzekają, że coś jest robione źle w odniesieniu do wskazań Ewangelii, to jest wezwaniem do nawrócenia - zaznaczył ordynariusz siedlecki.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
Za wiarę są z największą surowością karani przez komunistów.
W jej skład wejdą członkowie dwóch dykasterii: nauki wiary i tekstów prawnych.
Inspirację jest podobne wydarzenie, które ma miejsce w Krakowie.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.