Odeszła do nieba

Maria Teresa i Ruggero Badano – rodzice błogosławionej mieszkają w Sanello ich rodzinnym mieście, należą do Ruchu Focolari i przekazują świadectwo świętości swojej córki podczas spotkań z młodymi. Odwiedzili Polskę, uczestniczyli także w Światowych Dniach Młodzieży w Madrycie.

Reklama

Byliście Państwo na Światowym Spotkaniu Młodzieży w Madrycie, a także w Polsce, jakie przesłanie adresujecie do młodych, którzy tłumnie przybywają na spotkania z Wami?

M.T.B.: Celem naszych wyjazdów jest zaniesienie przykładu Chiary na cały świat. Dwa tygodnie przed odejściem do nieba zwróciła się do nas takimi słowami: „Później wyjedziecie w świat, by opowiadać o tym, co tutaj przeżywaliśmy”. Można powiedzieć, że Chiara miała w sercu pragnienie pokazania młodym ludziom miłości, którą obdarzyła Boga. Pragnęła, by wszyscy mogli poznać Chrystusa, którego ona pokochała.

Dzisiaj w Waszych oczach błyszczą łzy, ale są to jedynie łzy radości…

M.T.B.: To prawda. Tylko raz zapłakałam naprawdę. W Walentynki Chiara zamówiła dla nas stolik w restauracji i poprosiła, byśmy w ten wieczór nie myśleli o niej… Zrozumiałam, że przygotowuje nas na drogę, którą wkrótce pójdziemy sami. Chciała, żebyśmy godzili się na Wolę Bożą; doświadczając raju już na ziemi.

R.B.: Jeszcze za jej życia odczuwaliśmy świętość, którą sama przeżywała, leżąc na łóżku w swoim pokoju.

***

Chiara Luce Badano

Pokój Chiary Luce Badano jest pełen światła… Mebelki z jasnego drzewa, na półkach książki i pluszowe miśki, a na szerokim łóżku kolorowe poduszki. W tym właśnie pokoju rozegrało się mistyczne spotkanie…

Był rok 1988. Chiara miała 17 lat. Zdiagnozowano u niej raka kości. Rodzice o chorobie dowiedzieli się wcześniej, ale ich córka tę informację miała usłyszeć z ust lekarza. Kiedy Chiara wróciła ze szpitala, swoje kroki skierowała prosto do swojego pokoju. Położyła się na łóżku, a na jej twarzy rysował się ból… Jej wewnętrza walka trwała 25 minut. Kiedy wstała, była pogodna i radosna. „Rozmawiałam z Chrystusem – oświadczała swojej mamie – I wypowiedziałam mu moje: «tak»”.

Chiara Badano urodziła się 29 października 1971 roku w Sassello (Liguria, północne Włochy), zmarła 7 października 1990 roku. Od dziewiątego roku życia należała do Ruchu Focolari. Od Chiary Lubich, założycielki Ruchu, otrzymała niezwykły przydomek: Chiara Luce – czyli „Jasne światło”, kiedy informowała ją w liście, że odkryła na nowo Ewangelię, „w nowym świetle”. Z Ruchem Focolari zapoznała ją jej przyjaciółka Chicca.

Rodzice czekali na Chiare jedenaście lat. Przyjście na świat upragnionej córki ożywiło ich miłość i wiarę. Chiara była normalnym dzieckiem; nastolatką z pragnieniami i problemami swojego wieku. Któregoś razu, podczas gry w tenisa, jej ramie przeszył tak silny ból, że rakieta wypada z jej dłoni… Bolesna diagnoza i słowa wypowiedziane przez Chiarę: „Jeśli Ty tego chcesz, Jezu, ja także tego pragnę”.

Badania, terapia, naświetlania, operacje… Chiara przyjmowała cierpienie dojrzale, ze świadomością, że robi to dla Jezusa. Pokój, w którym przyjęła go do swojego życia, zamienia się w salę szpitalną i domowy kościół. W pokoju tym da się poczuć atmosferę nieba. Chiara często „zastyga” w szczęśliwości, z której trudno ją wybudzić. W największym bólu słychać, jak powtarza: „Dla Ciebie, Jezu”.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7