Watykan potępił w środę "prowokacje" wobec muzułmanów, które - jak podkreślono w komunikacie - przynoszą tragiczne rezultaty i pogłębiają napięcie oraz nienawiść. Oświadczenie wydano po ataku na konsulat USA w Libii, w którym zginął amerykański ambasador.
Oświadczeniem tym Stolica Apostolska zareagowała na rozpowszechniany w internecie film "Niewinność muzułmanów", w którym Mahomet jest przedstawiony jako oszust, nieodpowiedzialny kobieciarz, aprobujący molestowanie seksualne dzieci. Film ten sprowokował radykalnych wyznawców islamu do ataków na placówki USA w Egipcie i Libii. W ataku na amerykański konsulat w Bengazi w Libii zginął ambasador USA i trzej inni pracownicy dyplomatyczni.
W komunikacie wydanym w Watykanie nie ma bezpośredniego odniesienia do filmu o Mahomecie. Podkreślono natomiast: "Głęboki szacunek dla wiary, tekstów, wielkich osobistości i symboli różnych religii jest zasadniczą przesłanką dla pokojowego współżycia narodów".
"Bardzo poważne konsekwencje nieuzasadnionych zniewag i prowokacji wobec wrażliwości wiernych muzułmańskich są po raz kolejny widoczne w tych dniach z powodu reakcji, jakie wywołują, a także tragicznych rezultatów, które z kolei pogłębiają napięcie i nienawiść, rozpętując całkowicie niedopuszczalną przemoc" - oświadczył Watykan.
W komunikacie, wydanym po zamachu w Bengazi, watykański rzecznik ksiądz Federico Lombardi napisał: "Orędzie dialogu i szacunku dla wszystkich wyznawców różnych religii, jakie Ojciec Święty zamierza przedstawić podczas swej najbliższej podróży do Libanu, wskazuje drogę, którą muszą podążać wszyscy, by wspólnie budować pokojowe współistnienie religii i narodów".
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Symbole ŚDM – krzyż i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani – zostały przekazane młodzieży z Korei.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.