Jasna Góra zdobyta

Ze szczególną modlitwą za Benedykta XVI i o rychłą kanonizację Jana Pawła II na Jasną Górę dotarła dziś 32. piesza pielgrzymka krakowska. Jest ona od początku związana jest z osobą Jana Pawła II. Zrodziła się podczas zamachu na jego życie i była wołaniem o ratunek i łaskę zdrowia dla Ojca Świętego.W tym roku, jak przypomniał ks. Jan Przybocki, organizator pielgrzymki, była ona wielkim dziękczynieniem za błogosławionego papieża i prośbą o jego kanonizację. Pątnicy nieśli relikwie krzyża pastoralnego bł. Jana Pawła II. „Ten krzyż przypomina nam, że celem naszego życia jest zbawienie i Jezus Chrystus” – podkreślił ks. Przybocki.

 Przybyły także kompanie z diecezji ełckiej i bielsko-żywieckiej. W sumie Matce Bożej Jasnogórskiej pokłoniło się dzisiaj ok. 14 tys. pątników. Pieszo przybył na Jasną Górę krakowski biskup pomocniczy Grzegorz Ryś.Tradycyjnie w krakowskiej pielgrzymce wśród ok. 9 tys. pątników pokaźną grupę stanowili młodzi Włosi z ruchu Comunione e Liberazione. Kierują się zasadą, że w takiej pielgrzymce mogą uczestniczyć tylko raz w życiu.

Krakowska pielgrzymka wyruszyła 6 sierpnia z Wawelu pod hasłem „Kościół naszym domem”. Pątników przed jasnogórski Szczyt wprowadził kard. Stanisław Dziwisz, a towarzyszyli mu abp senior metropolii częstochowskiej Stanisław Nowak oraz krakowscy biskupi pomocniczy bp Jan Szkodoń i bp Grzegorz Ryś, który tradycyjnie szedł w pielgrzymce prowadząc grupę „7”. Kard. Stanisław Dziwisz nie krył wielkiej radości z uczestnictwa tak wielu swoich diecezjan. „To dla mnie wielka radość, to uwieńczenie ich trudu, był z nami Jan Paweł II, on nas prowadzi” – powiedział metropolita krakowski.

Kompania krakowska składała się z 49 grup idących w ośmiu tzw. wspólnotach wyruszających z różnych stron archidiecezji. Pątnicy szli od 8 do 6 dni pokonując od 220 do 150 km. Obecnych było 112 kapłanów diecezjalnych i zakonnych, 9 diakonów, 28 kleryków i 51 sióstr zakonnych. Najmłodszy pielgrzym miał dwa i pół miesiąca, najstarszy 82 lata.

Inicjatywa pielgrzymowania z Krakowa na Jasną Górę jest kontynuacją „Białego Marszu” z 17 maja 1981 r., zorganizowanego po zamachu na Jana Pawła II. Wówczas studenci Krakowa spontanicznie przeszli w duchowej jedności z Ojcem Świętym w „Białym Marszu” z krakowskich Błoń - miejsca Mszy św. odprawionej przez Jana Pawła II w czasie pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny - do Rynku Głównego, gdzie metropolita krakowski ks. kardynał Franciszek Macharski odprawił Mszę św. Kilkaset tysięcy studentów, młodzieży i mieszkańców Krakowa modliło się wówczas w intencji Ojca Świętego. „Biały Marsz” stał się inspiracją do zorganizowania pieszej pielgrzymki z Krakowa na Jasną Górę.

W pielgrzymce diecezji bielsko-żywieckiej przyszło dziś 4 tys. pątników, a z diecezji ełckiej prawie 500 osób. Ełcka kompania to jedna z najdłuższych pielgrzymek w Polsce, bowiem jej uczestnicy idą aż 17 dni. Najdłuższą trasę, ok. 560 km., mają do przejścia pątnicy wyruszający z Suwałk, Augustowa, Gołdapi i Dubeninek.

Szczególne podziękowania ks. Kazimierz Gryboś, przewodnik pielgrzymki skierował do ludzi goszczących pątników. „Taka długa pielgrzymka jest możliwa dzięki temu, że praktycznie mieszkamy u gospodarzy w domach, bądź w szkole czy remizie, nie mamy w ogóle namiotów i temu, że większość wyżywienia dostajemy od ludzi. To jest ewenement. My odwdzięczamy się walutą watykańską, czyli słowem: Bóg zapłać i oczywiście modlitwą” - podkreślił ks. Gryboś.

Na wielką gościnność i otwarte serca gospodarzy zwrócił uwagę także przewodnik pielgrzymki bielsko-żywieckiej ks. Józef Walusiak. „Zadziwiająca jest życzliwość gospodarzy. Nie widać kryzysu albo inaczej: ludzie chcą się dzielić, chcą pomagać pielgrzymom. Najczęściej słyszę prośbę, by za nich się modlić” – powiedział przewodnik.

Przedstawiciele diecezji bielsko - żywieckiej tradycyjnie powitali Matkę Bożą w swych odświętnych regionalnych strojach i z orkiestrą. Pielgrzymka podzielona była na 9 głównych członów wychodzących z: Bielska-Białej, Oświęcimia, Cieszyna, Andrychowa i Czechowic-Dziedzic.