Rząd Mariano Rajoya chce zmiany ustawy aborcyjnej.
Hiszpański rząd Partii Ludowej chce do października wnieść do Kortezów projekt zmieniający obecną ustawę aborcyjną. W ten sposób chce zwiększyć ochronę dzieci nienarodzonych. Była to jedna z obietnic wyborczych lidera konserwatywnego ugrupowania, obecnego premiera, Mariano Rajoya.
Dwa lata temu rząd Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej wprowadził zmiany do ustawy, która do tej pory w dużej mierze przypominała polską. W myśl obecnie obowiązującego prawa aborcja w Hiszpanii dozwolona jest na życzenie do 14. tygodnia ciąży, a w przypadku upośledzenia dziecka nawet do 22. Tygodnia.
Nie są znane szczegóły proponowanych zmian. Obecnie w Hiszpanii zgodnie z prawem zabija się 110 tys. dzieci rocznie.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Ponad 212 tys. podpisów pod projektem zostało złożonych w Sejmie 20 grudnia.
Odnotowano też wzrost dyskryminacji wyznawców Chrystusa w miejscach pracy.
Stowarzyszenie Katechetów Świeckich zwraca uwagę na faworyzowanie tzw edukacji zdrowotnej.