Pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić dla tego, kto cierpi, jest być przy nim - przekonywał były generał dominikanów o. Timothy Radcliff. Przemawiał on 14 czerwca, w piątym dniu 50. Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego w Dublinie, poświęconym sprawiedliwości i pojednaniu.
Obecny przeor klasztoru św. Dominika w Londynie wskazał, że aby stawić czoło tak licznym dziś cierpieniom: umysłowym, fizycznym, samotności, nadużyciom, wojnom czy chorobom, powinniśmy przede wszystkim pełnić „posługę obecności”. Wyraża się ona czasem w zwykłym trzymaniu za rękę. Ponadto trzeba pozwolić cierpiącemu wyrzucić z siebie gniew, który ma w sobie, ten sam, który psalmista wyraził słowami: „Boże, czemuś mnie opuścił?”.
Psalmy są lamentacjami i człowiek cierpiący „wyśpiewuje” nimi swój ból. Nie pozostawiają one człowieka w rozpaczy, lecz „przejmują” jego gniew i wprowadzają w nim pokój. Każdy ból jest bowiem do zniesienia, gdy można go wyrazić - podkreślił brytyjski dominikanin.
W ramach Kongresu otwarto także na terenie Royal Dublin Society wystawę „Oczami Apostołów”, przedstawiającą rekonstrukcję Kafarnaum - starożytnej wioski nad brzegiem Jeziora Tyberiadzkiego - w świetle najnowszych odkryć archeologicznych, dokonanych przez franciszkanów z Kustodii Ziemi Świętej.
Jubileuszowy 50. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny odbywa się w Dublinie od 10 do 17 czerwca pod hasłem „Eucharystia: wspólnota z Chrystusem i między nami”. Legatem papieskim na to wydarzenie jest prefekt Kongregacji ds. Biskupów kard. Marc Ouellet.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.
Na to trzydniowe, międzynarodowe spotkanie przybędzie ok. 30 osób z Polski.
Stowarzyszenie Katechetów Świeckich zwraca uwagę na faworyzowanie tzw edukacji zdrowotnej.