Kościół nie może milczeć wobec zagrożeń dla rodziny; trzeba dbać o ustanawianie mądrych praw, które szanują jej naturę - zaapelował w niedzielę przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich kard. Stanisław Ryłko z Rzymu, który przewodniczy mszy św. w Dniu Dziękczynienia.
Kard. Ryłko wygłosił homilię podczas mszy św. odprawianej przed Świątynią Opatrzności Bożej w warszawskim Wilanowie. Dzień Dziękczynienia w tym roku obchodzony jest pod hasłem "Dziękujemy za dar życia i rodzinę". W mszy uczestniczą m.in. metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, prymas-senior kard. Józef Glemp, wielu biskupów, doradca prezydenta i b. premier Tadeusz Mazowiecki, przedstawiciele władz Warszawy, górnicy.
Przed Świątynię dotarła pielgrzymka, która wyruszyła rano z pl. Piłsudskiego, oraz część uczestników Marszu dla Życia i Rodziny.
Watykański hierarcha podkreślał, że Dzień Dziękczynienia odbywa się także w związku ze światowym spotkaniem Benedykta XVI z rodzinami w Mediolanie. "Kościół niezmordowanie przypomina, iż małżeństwo i rodzina są najcenniejszym dobrem wspólnym każdego narodu i każdego społeczeństwa" - mówił kard. Ryłko.
"Trzeba więc strzec rodziny, bronić jej wobec tak licznych dzisiaj zagrożeń. Szczególnie trzeba dbać o ustanowienie mądrych praw, które szanują naturę małżeństwa i rodziny, które tych instytucji podstawowych dla egzystencji człowieka nie niszczą, lecz wspomagają. Niestety wiemy, że często bywa inaczej" - dodał hierarcha.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).