Niższa izba amerykańskiego Kongresu odrzuciła projekt zakazu aborcji ze względu na płeć dziecka. Zyskał on większość głosów, ale nie osiągnął wymaganego progu poparcia, czyli 2/3.
Za ustawą o niedyskryminacji prenatalnej (PRENDA) głosowało 226 republikanów i 20 demokratów, przeciw było 161 demokratów i 7 republikanów. Swój sprzeciw wyraził także prezydent Barack Obama.
Tymczasem, według sondaży, 77 proc. Amerykanów jest przeciw aborcji ze względu na płeć dziecka. W niektórych częściach USA jest ona nielegalna na mocy przepisów stanowych. Odrzucenie zakazu aborcji ze względu na płeć przez Izbę Reprezentantów nie zmienia tego prawnego. Oznacza tylko tyle, że taka aborcja nadal nie będzie przestępstwem federalnym.
Krótko przed głosowaniem w Kongresie zostało w Internecie opublikowany nagranie z dziennikarskiej prowokacji. Wynika z niego, że pracownica klinki aborcyjnej potężnej organizacji Planned Parenthood instruuje podstawioną aktorkę, jak zabić nienarodzone dziecko, jeśli okaże się, że to dziewczynka.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.