Projekt nowelizacji Kodeksu karnego, zgodnie z którym przestępstwo pedofilii i gwałtu nie podlegałyby przedawnieniu, zostanie jutro zgłoszony do marszałka Sejmu – poinformował dziś poseł Artur Dębski z Ruchu Palikota.
W Sejmie odbyła się 8 maja debata społeczna pt. „Stop przedawnieniu dla pedofili i gwałcicieli”. Uczestniczyli w niej inicjatorzy projektu, przedstawiciele ofiar pedofilii oraz prawnicy.
- Nikt nie może być przeciwko temu projektowi, bo dotyczy on dzieci. One nie są wyborcami jakiejkolwiek partii. Przeciw tej ustawie mogą być jedynie pedofile – mówił podczas debaty jeden z inicjatorów tego projektu zmiany Kodeksu Karnego - Tomasz Kłos.
Z kolei Agata Baraniecka-Kłos, która sama była ofiarą molestowania w dzieciństwie powiedziała, że „ofiarą zostaje się dożywotnio, ta trauma nigdy się nie przedawni a pedofil po 15 latach może nawet opowiadać o tym, co zrobił i pozostanie bezkarny”.
Inicjatorzy nowelizacji argumentują, że ofiary dopiero po długim okresie czasu mogą dopuścić do swojej świadomości krzywdy, jakie je spotkały w przeszłości i dopiero wtedy są gotowe na dochodzenie swoich praw przez sądem. Wiele ofiar molestowania seksualnego dopiero po wielu latach, w wieku dojrzałym, pozwala sobie na odczuwanie krzywd z przeszłości i jest gotowe do podjęcia walki prawnej ze swoimi prześladowcami, często z najbliższymi członkami rodziny – podkreślają.
Z policyjnych danych wynika, że w okresie 2007-2009 przestępstwami o charakterze seksualnym zostało pokrzywdzonych ponad 29 tys. osób, a wśród nich było ponad 24 tys. małoletnich. W przypadku przestępstw o charakterze seksualnym, gdy pokrzywdzonym jest małoletni, przedawnienie przestępstwa nie może nastąpić przed upływem 5 lat od ukończenia przez pokrzywdzonego lat osiemnastu.
Inicjatorzy nowelizacji chcą, aby z uwagi na charakter tych przestępstw ustawodawca zakwalifikował je do katalogu przestępstw z art. 105 Kodeksu karnego, które nie podlegają przedawnieniu.
Podczas debaty wielokrotnie podkreślano, że najważniejsze jest dobro ofiar i krytykowano obecną sytuację prawną. Wiceprzewodnicząca Sejmiku Województwa Mazowieckiego Katarzyna Piekarska zwróciła też uwagę, iż w Polsce brakuje systemu pomocy ofiarom przestępstw seksualnych. Jej zdaniem, należałoby objąć je opieką psychologiczną a lekarze pediatrzy, przedszkolanki i nauczyciele powinni umieć rozpoznać syndrom dziecka molestowanego.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.