Ulubiona książka

- W chwilach trudnych, gdy wydaje mi się, że jest nie tylko ciemno, ale nawet czarno, pomaga mi modlitwa Pismem Świętym - mówi Anna Nachyła.

Reklama

… i przy studni

W parafii św. Wawrzyńca w Kutnie od 23 lat na wszystkich Mszach świętych (nie tylko niedzielnych) słowo Boże zawsze jest komentowane. – Przez lata widzę, jak wiele się zmieniło – mówi ks. Stanisław Pisarek, proboszcz. – Dziś wiem, że moi parafianie coraz częściej sięgają po Pismo Święte. Przez cały czas staram się ich do tego zachęcać podczas kazań, sakramentu pokuty czy krótkich komentarzy, nagrywanych dla kutnowskich mediów. Cieszę się też, że wielu z nich uczestniczy w spotkaniach biblijnych prowadzonych przez ks. Mariusza, zwanych Studnią Jakubową, które odbywają się w parafii od grudnia zeszłego roku.

Biblijne refleksje nad kanonem Pisma Świętego rozpoczęły się w parafii św. Wawrzyńca od Księgi Jozuego. Na każdą omawianą księgę przeznaczone są 3 spotkania, w czasie których poszerzane są ogólne wiadomości o niej, jej powstawaniu, autorach. Jest też czas na dzielenie się swoją refleksją czy zadawanie pytań. – Muszę przyznać, że jestem zbudowany postawą i wielkim zaangażowaniem uczestników spotkań, którzy czytają Biblię z niezwykłą pasją i zrozumieniem. Świadczą o tym zarówno ich pytania, jak i refleksje, którymi się dzielą – podkreśla ks. Szmajdziński.

– Cieszę się, że mogę w tak pogłębiony sposób pochylać się nad Pismem Świętym, które w zeszłym roku przeczytałam w całości – mówi Anna Nachyła. – Za każdym razem, gdy go czytam, zwracam uwagę na inne szczegóły. Teraz, mogąc systematycznie zgłębiać kolejne księgi, czuję, że jest to formacja przez duże „F”. To dla mnie wielka łaska, ale i zadanie. Na podstawie własnych doświadczeń wiem, że Biblia prowadzi przez życie i daje nadzieję w chwili, gdy ono się kończy. Widziałam to, patrząc na śmierć swojego ojca – przyznaje A. Nachyła.

Dnia bez czytania Pisma Świętego nie wyobraża sobie także Anna Woźniak, która zarówno w Starym, jak i w Nowym Testamencie znajduje odpowiedź na pytania, jak żyć, jak postępować. – To moja ulubiona książka. Czytając ją, spotykam się z Bogiem i widzę, jak On mnie zmienia. Po lekturze czuję się tak, jak po szczerej rozmowie z kimś bliskim, kto ma na mnie wpływ, dlatego nie zamierzam tej relacji zrywać. Każdego dnia jestem ciekawa, co mi nowego powie, do czego zachęci i o co poprosi – mówi A. Woźniak.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama