Kościół w Chile jest pogrążony w żałobie po śmierci 6 młodych wolontariuszy z katolickiej fundacji „Dach dla Chile”.
Udziela ona pomocy najuboższym mieszkańcom kraju, budując dla nich mieszkania i zapewniając edukację dzieciom. W ubiegłym tygodniu mikrobus wiozący młodych wolontariuszy na miejsce budowy miał wypadek. Zginęło 6 pasażerów. Ich pogrzeb 26 marca w katedrze archidiecezji Concepción stał się wielką manifestacją żałoby, a zarazem poparcia dla działalności tej kościelnej fundacji.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
„Co pomogło mi stawić opór? To proste: Bóg” mówi ojciec Bohdan Heleta, redemptorysta.