Minister obrony zapewnia, że nie chce "walczyć z kapelanami".
To odpowiedź Tomasza Siemoniaka na niedawne zarzuty ze strony części duchowieństwa. Były Biskup Polowy Sławoj Leszek Głódź zasugerował nawet, że redukcja etatów kapelanów, co zamierza przeprowadzić szef MON, spowoduje pogorszenie relacji państwo - Kościół.
Minister Siemoniak uważa, że wysuwanie takich wniosków jest zbyt daleko idące. Szef MON przypomniał, że redukcja etatów w ordynariatach to nie początek, a koniec pewnego okresu. Armia w ciągu ostatnich 20, a zwłaszcza 10 lat zmniejszyła się o ponad połowę. Zlikwidowano dziesiątki garnizonów i zwolniono tysiące żołnierzy, a liczba kapelanów wręcz wzrosła - wyliczał w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową minister Siemoniak. "Więc to jest naturalna kolej rzeczy" - dodał minister.
W podobny sposób są reformowane też inne instytucje centralne związane z wojskiem. Od początku urzędowania Siemoniak wielokrotnie mówił, że na potrzeby zawodowej i dużo mniejszej armii nie trzeba utrzymywać "rozrośniętych" do absurdu wojskowych struktur zlokalizowanych głównie w Warszawie.
Minister uważa, że nie musi być kościołów garnizonowych tam, gdzie nie ma wojska. Przy okazji redukcji kapelańskich etatów warto się też przyjrzeć strukturze zatrudnienia w ordynariatach - dodał szef MON. Jako przykład do naśladowania podał Katedrę Polową Wojska Polskiego, gdzie nie utrzymuje się miejsc pracy dla osób sprzątających, skoro i tak robiła to wynajęta na zewnętrznym rynku firma.
Wydaje się jednak, że takie tłumaczenia nie przekonują do końca duchowieństwa. Temat redukcji kapelańskich etatów pojawił się na ostatnim posiedzeniu Konferencji Episkopatu Polski. Jej przewodniczący biskup Józef Michalik z argumentacją szefa MON polemizował. Zdaniem biskupa Michalika mniejsza armia i brak żołnierzy zasadniczej służby wojskowej wcale nie oznacza, że kapelani i parafie wojskowe mają mniej pracy. Co prawda mundurowych jest mniej ale mają rodziny, którym wojskowe duchowieństwo musi świadczyć posługę kapłańską.
O tym, że MON będzie redukował liczbę etatów dla wojskowych kapelanów poinformował premier w czasie przeglądu resortów, w ramach 100 dni działania rządu. Donald Tusk powiedział wtedy, że minister chce zmniejszyć liczbę duchownych w mundurach o połowę i pochwalił taką inicjatywę.
Obecnie w polskiej armii służy około 180-ciu kapelanów katolickich oraz po kilkunastu z ordynariatu prawosławnego i ewangelickiego. Tylko w 2009 roku na funkcjonowanie katolickiego Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego ministerstwo wydało prawie 20 milionów złotych.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.