Prawdopodobnie jeszcze w tym roku mogą się zmienić zasady przygotowania do sakramentu małżeństwa. Zmiany mają wejść w życie pod koniec maja, po VII-ym Światowym Spotkaniu Rodzin w Mediolanie
Już wiadomo, że nauki przedmałżeńskie będą trwały dłużej, a narzeczeństwo będzie musiało trwać kilka lat. Niektórzy uważają to za problem. Ks. prałat Stanisław Puchała, proboszcz Katedry Chrystusa Króla w Katowicach mówi jednak, że to troska Kościoła o przyszłe małżeństwo.
Nowe zasady mają zostać określone na przełomie maja i czerwca przez papieża Benedykta XVI. To co jednych martwi innych cieszy, bo jak mówi Teresa Malicka, prowadząca kursy przedmałżeńskie w archidiecezji katowickiej, dłuży okres przygotowania do małżeństwa może tylko i wyłącznie owocować lepszą rodziną.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.