Kościół upomina się o rzetelną i odważną politykę prorodzinną. Do wszystkich ludzi zwraca się z upomnieniem o ochronę życia ludzkiego od poczęcia aż do naturalnej śmierci - zawsze i wszędzie - napisał w liście do wiernych archidiecezji warszawskiej kard. Kazimierz Nycz.
Dodał, że z tą samą determinacją dla respektowania przykazań Bożych Kościół zwraca się do stanowiących prawa bioetyczne dotyczące życia ludzkiego, in vitro czy odnoszące się do rodziny i małżeństwa rozumianego jako związek mężczyzny i kobiety. "Kościół ma obowiązek tak czynić, gdyż zależy mu na prawdziwym dobru człowieka" - napisał kard. Nycz.
List ma być odczytany we wszystkich kościołach Archidiecezji Warszawskiej, w trzecią niedzielę Wielkiego Postu, 11 marca.
"Czy źródłem kryzysu demograficznego, a także głębokiego kryzysu systemu emerytalnego oraz kryzysu rodziny, który może niebawem przekształcić się w katastrofę demograficzną Polski i Europy, nie jest w znacznej części odrzucenie przykazania czwartego ("Czcij ojca swego i matkę swoją"), piątego ("Nie zabijaj") i szóstego ("Nie cudzołóż")" - pyta metropolita warszawski.
Hierarcha przypomina, że kiedy dwadzieścia lat temu błogosławiony Jan Paweł II głosił w Kielcach katechezę odnoszącą się do rodziny, w Polsce rodziło się ponad 600 tysięcy dzieci rocznie. "A Jan Paweł II znając problemy świata, przestrzegał nas, aby w dążeniu do wolności i dobrobytu, dziecko nie stało się kosztownym dodatkiem do życia małżeńskiego. Dziś widzimy, jak prorocze okazały się te słowa" - stwierdza kard. Nycz.
W jego ocenie, u wielu młodych ludzi nastąpiło poważne przestawienie hierarchii wartości. "Na pierwszym miejscu zostały postawione: osobiste szczęście, kariera zawodowa, troska o samorealizację, a ewentualnie dopiero potem - rodzina, dzieci i ich wychowanie. Taki porządek domaga się radykalnej zmiany i chrześcijańskiego nawrócenia. Bez tego bowiem nawet najlepsze reformy społeczne nie przyniosą rezultatu" - uważa kard. Nycz.
Według metropolity jedną z poważnych przyczyn obecnego w Europie kryzysu moralnego, a w konsekwencji także społecznego i gospodarczego jest odejście od Dekalogu.
Na zakończenie listu metropolita warszawski zwraca się do wiernych, aby nie zmarnowali okresu Wielkiego Postu. "Niech zaowocuje on odnowionym ładem naszego życia - porządkiem we własnym sercu, we własnej rodzinie, w lokalnej społeczności i w całym kraju" - apeluje w liście kard. Nycz.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.