Amerykański sąd uznał, że Watykan nie może być żadnym razie odpowiedzialny za próby prania brudnych pieniędzy przez fałszywego biznesmena Martina Frankla – donosi Andrea Tornielli w Vatican Insider. Sprawa ciągnęła się 10 lat.
Chodzi o wydarzenia z 1998 r., kiedy to Frankel bezskutecznie próbował posłużyć się dwoma prałatami (w tym księdzem cierpiącym na chorobę Alzheimera), by „wyprać” pieniądze pochodzące z oszustw ubezpieczeniowych. Tornielli dość szczegółowo opisuje aktywność Frankla. Najistotniejsza wydaje się informacja, że - występując pod fałszywym nazwiskiem David Rosse – Frankel próbował w tym celu namówić Stolicę Apostolską do powołania nowej fundacji. Jednakże ówcześni szefowie watykańskiego sekretariatu Stanu: kard. Angelo Sodano i abp Giovanni Battista Re odrzucili te plany.
Opisuje swoje „duchowe poszukiwania” w wywiadzie dla„Der Sonntag”.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.