Do podjęcia skutecznych kroków w walce z kryzysem wezwały wczoraj (9.12) Kościoły Europy przywódców państw Unii Europejskiej, obradujących na szczycie w Brukseli.
Komunikat Konferencji Kościołów Europejskich (KEK), która skupia prawosławnych, protestantów, anglikanów i starokatolików, podkreśla, że wyjście z obecnej sytuacji musi przede wszystkim brać pod uwagę „potrzeby ludzi”.
– Unia Europejska zmaga się dziś z najbardziej znaczącym i życiowym kryzysem od czasu swego powstania. Jeśli kryzys finansowy i gospodarczy nie znajdzie skutecznego rozwiązania we wspólnym działaniu państw członkowskich UE, sama Unia stanie pod znakiem zapytania – przestrzegają przedstawiciele 125 Kościołów naszego kontynentu.
Ich zdaniem jest już jasne, że państwa nie mogą nadal żyć kosztem innych, ani też kosztem przyszłych pokoleń, zaciągając długi. Z kolei redukcji obecnego zadłużenia nie da się osiągnąć jedynie przez „oszczędności, które uderzą w osoby najsłabsze w naszych społeczeństwach: wspólnoty imigrantów, młodzież i ludzi starszych, mało zarabiających i bezrobotnych”.
– Głos ludu, który protestuje na ulicach w tylu państwach europejskich musi zostać usłyszany – uważa KEK i przekonuje, że „europejski model socjalny” powinien „okazać są żywotność przede wszystkim w chwilach kryzysu”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.