Gubernator amerykańskiego stanu Rhode Island wywołał protesty chrześcijan, nazywając choinkę w siedzibie władz "drzewkiem świątecznym", a nie "bożonarodzeniowym".
Gubernator Lincoln Chafee ogłosił, że w siedzibie władz stanowych stanie drzewko świąteczne (ang. holiday tree), a nie tradycyjne, bożonarodzeniowe (Christmas tree).
Republikańska członkini stanowej Izby Reprezentantów Doreen Costa już zapowiedziała, że na znak protestu postawi przed swoim biurem drzewko właśnie bożonarodzeniowe. Oburzenie wyrazili katolicy i inne chrześcijańskie wspólnoty religijne w Rhode Island.
Nie był to pierwszy tego typu przedświąteczny incydent; gubernatorzy Rhode Island już wcześniej obdarzali oficjalną choinkę mianem "neutralnym poglądowo", nie chcąc - jak twierdzili - by "wyznawcy innych religii niż chrześcijaństwo czuli się wykluczeni". Ich wrażliwość jest jednak nieco na wyrost, bo przedstawiciele innych religii nie zgłaszają pretensji o chrześcijański charakter świąt Bożego Narodzenia.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.