Możliwe, że podczas okupacji Rzymu przez wojska niemieckie papież Pius XII potajemnie opuścił Watykan i odwiedził getto, chcąc pomóc w ratowaniu prześladowanych Żydów.
Dowód na to przedstawił ostatnio Gary Krupp, Żyd z Nowego Jorku.
Krupp natknął się na list, w którym żyjąca obecnie w północnych Włoszech kobieta opisuje, że w 1947 roku była na audiencji u papieża Piusa XII wraz ze swoją matką, wujem i kilkorgiem krewnych. Obok papieża stał substytut w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej, ksiądz Giovanni Battista Montini - późniejszy papież Paweł VI.
W swoim liście kobieta opisuje, że jej wuj spojrzawszy na papieża nagle powiedział: „Pan był w stroju franciszkanina”, a Pan – powiedział do Montiniego – przyszedł jako zwyczajny ksiądz. Wyprowadziliście mnie z getta i wzięliście do Watykanu. Na to ks. Montini odpowiedział: „Cicho, proszę nie powtarzać tego dalej”.
Magnat finansowy Gary Krupp wspólnie z żoną Meredith założyli w 2002 roku fundację „Pave the Way“, której celem jest usuwanie przeszkód nieteologicznych między religiami i torowanie drogi dialogowi międzyreligijnemu. W 2006 roku zwrócił się zarówno do strony żydowskiej, jak i katolickiej z prośbą o bliższe naświetlenie roli Piusa XII podczas drugiej wojny światowej. Dotychczas fundacja zgromadziła ponad 46 tys. stron materiałów dotyczących Piusa XII i Żydów. Podejmuje też różne inicjatywy zbliżenia z Kościołem katolickim. We wrześniu 2008 r. urządziła w Rzymie międzynarodowe sympozjum o Piusie XII z udziałem Żydów uważających, że jemu zawdzięczają ocalenie.
Gary Krupp jest jednym z kilku Żydów, odznaczonych papieskim Orderem św. Grzegorza Wielkiego; otrzymał go od Jana Pawła II w lipcu 2000 r.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.