Do niedzieli potrwają trzydniowe rekolekcje, jakie tradycyjnie na początku każdego roku dla młodych mężczyzn organizuje Metropolitalne Wyższe Seminarium Duchowne we Wrocławiu.
Przez cztery dni młodzi mężczyźni z diecezji elbląskiej byli „w drodze do Emaus.”
To będzie dla nas, księży, rok rekolekcji, które wygłoszą nam także świeccy. A dla wiernych to okazja do głębszego spojrzenia na kapłańskie powołanie.
Co jest do wszystkiego, to jest do niczego – głosi mądrość ludowa. Dlatego swoje rekolekcje mają mężczyźni, kobiety, księża, kościelni, organiści, małżonkowie, dziennikarze. Mają je i studenci.
Jednym ze sposobów przyciągnięcia młodzieży do Kościoła są dobrze postawione pytania. Youcat Life to rekolekcje, które podjęły problemy ważkie dla wieku dorastania.
Podczas pierwszego dnia rekolekcji biskup nawiązał do scen z Ewangelii św. Jana. Młodzi Belgowie słuchali w kompletnej ciszy, niektórzy płakali, potem radośnie śpiewali. Tak właśnie wygląda żywy Kościół.
W Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Bydgoskiej zorganizowano konferencję „Po męsku”.
Ulica to także szkoła prawdziwych mężczyzn.
- Skąd jesteście? - pytali dziennikarze, widząc wśród młodych w Niedzielę Palmową w katowickiej katedrze dziewczyny i chłopaków z indiańskimi rysami, we wzorzystych szatach. - Z Mszany - odpowiedzieli.
Jest 7 rano. 16 młodych mężczyzn zmierza korytarzami starego poklasztornego budynku do kaplicy. Pochodzą z różnych krajów, ale wszystkich połączyło na ten rok jedno: pragnienie rozpoznania powołania.
Męczeństwo bł. Karoliny przypomina młodym, aby nie dali się uwieść chorej fascynacji erotyzmem.