W Domu Spotkania w Dąbrowicy odbyły się rekolekcje wielkopostne dla osób bezdomnych.
W podlubelskim diecezjalnym „Domu spotkania” zakończyły się wielkopostne rekolekcje z udziałem 30 bezdomnych mężczyzn. Wielu z nich dawno temu rozstało się z Kościołem, inni próbują w nim trwać pomimo życiowych komplikacji.
Pozwoliły one bezdomnym z Kijowa doświadczyć modlitewnej wspólnoty, dachu nad głową i poczucia ludzkiej godności.
Umyć się, ubrać, zjeść i odświeżyć kontakt z Bogiem mogli bezdomni podczas rekolekcji zorganizowanych przez kapucynów w Dąbrowicy pod Lublinem.
Świadectwo byłego przestępcy, historia nawrócenia alkoholika, konferencje, Msza św., modlitwa, oddanie życia Jezusowi i obiad. Dzień bezdomnego i ubogiego odbył się kościele Wspólnot Monastycznych.
Bracia Mniejsi Kapucyni z klasztoru w Warszawie i Fundacja Kapucyńska organizują pierwsze w Kościele wędrowne rekolekcje na osiołkach. W wyprawie wezmą udział bezdomni z kapucyńskiej Jadłodajni dla ubogich i bezdomnych przy ul. Miodowej w Warszawie oraz wolontariusze z Fundacji Kapucyńskiej.
– Jeśli nie dajemy ubogim Boga, to dajemy za mało – mówi z przekonaniem s. Agnieszka Koteja.
O karmieniu nie tylko chlebem osób bezdomnych i prostowaniu spraw za pomocą wiary z animatorami „Podwieczorków ewangelizacyjnych dla bezdomnych” Aleksandrą Kidaj i br. Krzyśkiem Michalakiem OFMCap rozmawia Agnieszka Gieroba.
Gdy jechali autobusem na rekolekcje do Dąbrowicy, nikt nie chciał zająć koło nich miejsca. Ludzie woleli tłoczyć się w drugiej części pojazdu, byle z dala od nich. Trzy dni rekolekcji pozwalają im znowu poczuć się zwyczajnie.
Przy garnkach, z talerzem zupy, wśród bezdomnych, opiekując się osobami niepełnosprawnymi i chorymi lub pomagając dzieciom z ubogich rodzin w odrabianiu lekcji. Oto jak można przeżyć rekolekcje wielkopostne.
Podczas kazań, głoszonych przez niego w całej Italii, zbierały się tłumy wiernych.