Bohater filmu "Mój biegun" opowiada o „targowaniu się” z Bogiem.
DODANE 26.10.2013 12:34 załącznik
Jan Mela, bohater filmu "Mój biegun", który od wczoraj można oglądać w kinach »
– Szukałem Boga bardzo daleko, w różnych miejscach na Ziemi, na obu biegunach, w Ameryce Południowej. Nie spodziewałem się, że spotkam Go zaledwie 5 km od domu – mówi Marek Kamiński, podróżnik i polarnik.
O Bogu, który nie daje limitów i daje znać o swoim istnieniu, z Jaśkiem Melą, prezesem Fundacji „Poza Horyzonty”, który w 2002 r. stracił prawą rękę i lewą nogę, a w 2004 r. zdobył oba bieguny, rozmawia Monika Łącka.
Bycie szczęśliwym ojcem trójki dzieci i ewangelizowanie jest odkrytym powołaniem. Przed dwoma laty został wybrany na odpowiedzialnego swojej wspólnoty Drogi neokatechumenalnej. Pan Bóg postawił go na zupełnie przeciwnym biegunie życia niż 15 lat wcześniej. Jego historia jest przykładem, że każdy może zerwać z niechlubną przeszłością.
Czy z towarzyszeniem wierzącemu w drodze na szczyt, z rozbudzaniem pasji, osiąganiem dojrzałości, nieuchronnie wiąże się konflikt?
Nie wszystko musi być nadęte i poważne, skoro sam Pan Bóg kierował się poczuciem humoru gdy stwarzał takiego na przykład buldoga.
Na wysypisku śmieci na Filipinach idzie biała postać Brata Rogera. Założyciel Wspólnoty z Taizé trzyma za ręce umorusane i bose dzieci. Na Smokey Mountain, na zgliszcza cierpienia i nędzy, bracia z Taizé przynieśli nadzieję: Bóg może tylko kochać. Powtarzają to na całym świecie
W jednym i tym samym dniu czcimy męczeństwo dwóch Apostołów. Oni też stanowili jedno. Chociaż cierpieli w różnych dniach, stanowili jedno. Piotr wyruszył pierwszy. Za nim podążył Paweł. Obchodzimy dziś uroczystość Apostołów uświęconą ich własną krwią. Umiłujmy zatem ich wiarę, życie, trudy, cierpienia, świadectwo i naukę.
Kościół zawsze podchodził z ostrożnością, a nawet nieufnością, do prywatnych objawień i innych nadprzyrodzonych zjawisk, których doświadczali późniejsi święci.
2 czerwca 1260 roku Tatarzy napadli na Sandomierz. Bł. Sadok, wraz ze swymi 48 towarzyszami, ukrył się przed Azjatami w kościele.