Wąskie metalowe łóżko, stara szafa, mała umywalka, brewiarz, okulary i wytarta sutanna. Pokoik ks. Aleksandra Fedorowicza w Izabelinie nie zmienił się od pół wieku. Podobnie jak opinia o jego świętości.
W 2005 roku odnotowano w Polsce niewielki wzrost liczby alumnów na pierwszym roku w seminariach duchownych. Ale od trzech lat tytuły w mediach wyglądają niemal identycznie: "Spada liczba powołań". A wysuwane ze strony Kościoła argumenty, że liczy się jakość, a nie ilość, nie brzmią przekonująco.
– On mnie zaczepia – mówi s. Stefania, pokazując obozowe zdjęcie rtm. Witolda Pileckiego. I wnikliwie czyta wszystko, co do tej pory napisano o ochotniku do Auschwitz.
Zanoszą ciało Chrystusa tam, gdzie najwięcej cierpienia i samotności. Pomagają kapłanom tam, gdzie tamci często mogą nie dawać rady. Czy każdy może zostać akolitą?
Nie noszą zbroi, nie dźwigają tarcz. Nie toczą pojedynków i nie trawią czasu na ostrzeniu mieczy. Jedyne co łączy ich ze średniowiecznym rycerstwem, to ideały: jedność, braterstwo oraz patriotyzm. I najważniejsze: miłosierdzie.
Od 32 lat Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego bada, jak wywiązujemy się z obowiązku niedzielnej Mszy św. 16 października znowu nas policzył...
O duchowości, życiu i męczeństwie ks. Jerzego Popiełuszki z postulatorem jego procesu beatyfikacyjnego, ks. prof. Tomaszem Kaczmarkiem, rozmawia Andrzej Grajewski.
Sylwester wypada w tym roku w piątek. Jest to dla katolików dzień pokuty, w którym nie uczestniczą w zabawach. Osoby, które chcą się bawić i jednocześnie żyć w zgodzie z przykazaniami Kościoła nie powinny się jednak martwić.
O relacjach państwo–Kościół i modelach finansowania Kościoła z kard. Kazimierzem Nyczem, przewodniczącym Zespołu Roboczego Kościelnej Komisji Konkordatowej, rozmawia Irena Świerdzewska („Idziemy”).
„Do wszystkich chrześcijan apelujemy o większe zaangażowanie na rzecz budowy otaczającego nas świata w duchu wartości, jakie wyznajemy” – napisali uczestnicy IX Zjazdu Gnieźnieńskiego w przesłaniu do Europejczyków.
Maryja prawdopodobnie odbywała całą drogę z Nazaretu do Ain Karim, czy może nawet do Hebronu, zapewne pieszo.