W poniedziałek 29 lipca około godz. 22 nad Ujazdem Górnym przeszła nawałnica. Strumienie wody zalały kilka pół namiotowych i pielgrzymi musieli się z nich ewakuować. Pomogli mieszkańcy Ujazdu - ulokowali przemoczonych pątników w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej oraz w miejscowej szkole. Proboszcz otworzył podwoje kościoła, by ludzie mogli bezpiecznie przenocować pod dachem. Tekst i zdjęcia: Jędrzej Rams /GN
I chciałabym iść na pielgrzymkę, i boję się – powiedziała pani Halina i zrobiła smutną minę. A czego tu się bać, skoro od setek lat tysiące osób pielgrzymują, docierają do celu i dobrze się mają? Chociaż oczywiście bywa trudno…
– Doświadczenia podczas tego nabożeństwa były dla mnie tak ważne, że doszedłem do wniosku, iż nie mogę tego przeżycia zatrzymać tylko dla siebie. Postanowiłem tę formę przenieść na Wybrzeże – mówi Kuba Tyrakowski, organizator EDK z Jastrzębiej Góry do Helu.
Choć to środek wakacji, każdy dzień spędzony na niej przynosi wiele ciekawych lekcji. Trudno o lepszą szkołę życia duchowego i po prostu ludzkiego, niż piesza pielgrzymka do Częstochowy.
Bycie misjonarzem to nie tylko katechizacja i przygotowywanie do sakramentów. Aby dotrzeć do człowieka, czasem trzeba wyruszyć na górską włóczęgę.
W sobotę 5 grudnia w peruwiańskim mieście Chimbote, nasz rodak z Żywiecczyzny: franciszkanin o. Michał Tomaszek z Łękawicy oraz jego brat zakonny – o. Zbigniew Strzałkowski, a także włoski kapłan ks. Alessandro Dordi zostaną ogłoszeni błogosławionymi.
W nocy z soboty na niedzielę wyruszyła z piekarskiego sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej nocna pielgrzymka na Jasną Górę.
Z soboty na niedzielę trwała XIII Piesza Nocna Pielgrzymka "Na przekór" z Piekar Śl. na Jasną Górę.Zdjęcia: ks. Sebastian Kreczmański
Z modlitwą, śpiewem i bagażem intencji przeszli pieszo pielgrzymi z Głogowa do Grodowca. Ponad 20 km nocnej wędrówki, to dla nich spory trud, ale i wielka radość.
Zmęczenie, odciski, ból nóg, a przy tym radość na twarzy, odwaga w sercu i siła do codziennego życia. W drodze na Jasną Górę człowiek odkrywa w sobie to, co najpiękniejsze.
Kapłaństwo błogosławionego księdza Jerzego, to kapłaństwo imponujące odwagą i ofiarą.