Stare i nowe spotkały się ze sobą, dopełniły, ubogaciły.
Moje serce, zrobione z kamienia, rozpadło się na tysiące kawałków. Wszystkie łzy, które przez lata trzymałam w sobie, wypłynęły ze mnie. Ale jak mam uwierzyć w Jezusa, którego nie widziałam?
Okolice placu Dominikańskiego we Wrocławiu. Ludzie pędzą na zakupy, spacerują po alejkach parku J. Słowackiego. „Chcielibyśmy zadać nietypowe pytanie… Czy Pani wie, że Bóg Panią kocha?” – słychać. Nie, to nie Świadkowie Jehowy – to katolicy, którzy z Dobrą Nowiną wyszli na ulice.
Dlaczego Zachód wspiera fundamentalistów? Tego tematu maronicki Patriarcha Antiochii, kardynał Béchara Boutros Raï z Libanu nie chciał rozwijać. Ale wsłuchując się w jego słowa podczas warszawskiej konferencji „Chrześcijanie na Bliskim Wschodzie” tę odpowiedź można było usłyszeć.
Koncert w amfiteatrze zgromadził liczną publiczność. Ludzie przyszli nie tylko po to, aby dobrze się bawić, ale także by wysłuchać świadectw i wspólnie się modlić.
Patron dzieci i młodzieży, założyciel salezjanów, wielki wychowawca, twórca systemu prewencyjnego. Jan Paweł II powiedział, że niezwykły sekret ks. Bosko polegał na tym, że nie zawiódł nigdy najgłębszych pragnień młodzieży.
Po tym kursie ludzie zaczynają inaczej czytać i słuchać. Nie zniechęcają się trudnościami, ale próbują je rozwikłać.
Są katolicy, którym tylko niedzielna Msza św. nie wystarcza, którzy pragną czegoś więcej. W licznych wspólnotach dla każdego jest miejsce.
Tak licznego tłumu na najsłynniejszej plaży w Brazylii jeszcze nie widziano. Ani tańczących biskupów.
Żonaci mężczyźni, którzy otrzymali święcenia diakonatu, są nie po to, by zastępować kapłanów, ale by im pomagać.
Kiedy brat Jan namalował portret 61-letniej matki Teresy, usłyszał: "Niech Ci Bóg przebaczy, bracie Janie! Namalowałeś mnie brzydką i kaprawą".