Ludzie Lasek wspominają, że codziennie „tam zaglądała i osobiście kierowała pracą kilku zatrudnionych osób. Uważała ten dział za organ nadrzędny nad wszystkimi innymi”.
W Niedzielę Bożego Miłosierdzia Papież Franciszek przypomniał nam, że pełnienie dzieł miłosierdzia nie jest jakimś dodatkiem do naszego życia, ale jest stylem życia chrześcijanina...
Co neoprezbiterzy robią na wakacjach? Jedni głoszą rekolekcje, drudzy – jadą na Woodstock.
- Jeden z pacjentów mówi do mnie: „Siostro, kto mnie teraz będzie opierniczał?” – śmieje się przełożona. Takie pytania, nawet pół żartem, pół serio, gesty przyjaźni, potwierdzają, że ta praca miała sens.
O chciwych bankierach i biblijnej dziesięcinie z Teresą i Tomaszem Birutami z Domowego Kościoła, absolwentami pierwszego w diecezji kursu finansowego Crowna, rozmawia Roman Tomczak.
Duchowa adopcja serc, wsparcie finansowe i modlitewne dzieł misyjnych to tylko kilka z zadań, jakie podejmują dzieci z kół i ognisk misyjnych.
Byli rówieśnikami, żyli krótko. Połączyły ich kapłaństwo i męczeństwo w Dachau. Obydwaj pozostawili po sobie zapiski, do których warto powracać.
– Nasza wspólnota gromadziła się wówczas na miejscowym cmentarzu. Kamienny pomnik służył nam za ołtarz, a Eucharystię odprawiano przy lampach naftowych i świecach. Zabytkowy kościół z 1645 r. był w tym czasie wojskową fabryką – wspomina ze smutkiem ks. Piotr Smolka.
- Nie mam problemu ze wstawaniem. Gdy kładę się spać, a nie mam pod ręką budzika, proszę dusze czyśćcowe: „Tylko pamiętajcie, żeby mnie obudzić!”. I faktycznie, budzą mnie przez dźwięk telefonu czy pukanie do drzwi - mówi doktor Rozalia Roszkowska.
Gdyby nie napis na murze i wizerunek św. Faustyny, klasztor Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia można by minąć. A szkoda, bo tu Helena Kowalska rozpoczęła misję szerzenia Bożego Miłosierdzia, które może ocalić świat.
Co pchnęło do męczeństwa św. Katarzynę? Młodzieńcza przekora? Być może. Ale na pewno miłość do Chrystusa.