Dokładnie 2 mln 292 tys. 250 zł – taką sumę zebrali kolędnicy misyjni, odwiedzając domy mieszkańców diecezji tarnowskiej. Jest to najwyższa kwota w dotychczasowej historii tej inicjatywy.
Co prawda nie znamy jeszcze wyników w skali całego kraju, ale już wiadomo, że tylko w diecezji tarnowskiej kolędnicy misyjni zebrali ponad 1,3 mln zł.
W parafiach diecezji tarnowskiej trwają przygotowania do kolędy misyjnej. Dzieci uczą się ról i z pomocą dorosłych szyją kolorowe stroje. Kolędnicy przebrani m.in. za małego mieszkańca Afryki i Ameryki Południowej między Świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem odwiedzą tysiące rodzin. Akcja przeprowadzana jest od 18 lat. W poprzedniej edycji wzięło udział 18 tys. 770 dzieci. Odwiedziły one prawie 142 tys. mieszkań.
Prawie 1 mln 380 tys. zł – zebrali mali kolędnicy, którzy między Świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem odwiedzili domy mieszkańców diecezji tarnowskiej. To o ok. 170 tys. więcej niż przed rokiem i najwyższa suma zebrana podczas wszystkich edycji.
Dziś zostali posłani kolędnicy misyjni, którzy odwiedzają domy w diecezji, głosząc Dobrą Nowinę i zbierając ofiary na pomoc dzieciom w krajach misyjnych.
Diecezja tarnowska dzięki jej misjonarzom w Afryce wybudowała 201 studni głębinowych.
W tarnowskiej "Jaskółce" na wszystkich zaangażowanych w to dzieło czeka wiele niespodzianek. Jedna od papieża Franciszka.
Ponad 5 mln zł 100 tys. zł przekazali na misje wierni i księża diecezji tarnowskiej w 2015 r.
Ponad 300 dzieci i młodzieży w Brazzaville, stolicy Republiki Konga ma nową szkołę i dobre warunki do nauki. Powstała ona dzięki pomocy diecezji tarnowskiej. Z ofiar zebranych przez kolędników misyjnych w 2012 r. przekazano na ten cel ok. 100 tys. zł.
W większości parafii w diecezji grupy dzieci przygotowują się do kolejnej edycji Kolędników Misyjnych. W tym roku nie brakuje potrzeb, na które mali misjonarze chcą odpowiedzieć swoim sercem.
Fryderyk II i caryca Katarzyna nie zgodzili się na kasację zakonu jezuitów. Paradoks: dzięki temu zgromadzenie św. Józefa przetrwało.