Przed wyniesieniem do grona świętych Jana Pawła II w kraju widać ożywienie. Ale nie w mieście św. Kingi. Ono nie obudziło się z letargu, bo od 15 lat żyje świętymi.
Nie wiemy ilu ich jest. Zapewne każdego dnia więcej. Z sytej Europy, męczeńskiej Azji, żyjącej w biedzie Afryki czy pełnych kontrastu Ameryk.