Słowa wypowiedziane przez Pasterza, naszego Pana, są pomocne na co dzień.
I one mogą prowadzić do Boga.
Kiedy chce się pozyskać zaufanie, nie powinno robić się jednej rzeczy: martwić się o własny nimb sławy i z tego względu odgrywać osobę nieomylną. Nic bardziej nie przysparza zaufania i nic bardziej nie umacnia własnej pozycji, jak okazywanie zrozumienia i przyznanie się do błędu.
Chodzi o głęboką więź z Nim i wprowadzenie Go w najbardziej tajne dzieje naszej duszy.
Daje więc wytchnienie droga Pańska, jeśli trzymamy się jej według Jego nakazów.
Kiedy obudzisz się, oddaj chwałę Bogu, wezwij Go na pomoc i od razu zacznij pierwszą czynność: modlitwę serca.
Jak zaufać Bogu? I kim jest Ten, który wzywa?
Nie bądź pochopny w duchu do gniewu, bo gniew przebywa w piersi głupców. Nie bądź prędki do kłótni, abyś potem nie żałował.
Poświęcaj tyle czasu, ile tylko możesz. Módl się tak też w czasie Mszy. A wszystko pójdzie dobrze, chociaż masz poczucie, że wszystko jest źle!
Wszelkie dobro zaczyna stanowić wartość, zaczyna błyszczeć, gdy jest dzielone z kimś, gdy istnieje ktoś, z kim można wspólnie się nim cieszyć.
Podczas kazań, głoszonych przez niego w całej Italii, zbierały się tłumy wiernych.